Z burmistrzem Tuchowa MAGDALENĄ MARSZAŁEK na temat planów inwestycyjnych w gminie, a także zbliżającego się IV Międzynarodowego Festiwalu Wina, rozmawia Sebastian Czapliński.
Niebawem minie rok odkąd sprawuje Pani władzę w gminie Tuchów. Jak ocenia Pani dotychczasowy czas spędzony na tym stanowisku?
Oceniam go bardzo dobrze, ale na pewno nie było łatwo. Niebagatelną rolę odegrało moje doświadczenie. Przez 11 lat pełniłam w gminie funkcję skarbnika. Bardzo dobrze znałam pracowników, organizację jednostek i struktur samorządowych. Na pewno pomogło mi to w stawieniu czoła sytuacji, jaką zastałam tuż po objęciu stanowiska burmistrza. Niemal z miejsca mogłam rozpocząć urzędowanie, bez konieczności uczenia się i wdrażania nowych rzeczy.
Mówi Pani, że nie było łatwo. Co wymagało największych zmian?
Przede wszystkim organizacja, ale jest to stały proces. Nie można zmienić jej z dnia na dzień. Zmiany wdrażamy w różnych jednostkach w urzędzie w sposób systematyczny. Nie podjęłam od razu decyzji o wymianie połowy kadry urzędniczej, chociaż pewne roszady musiały mieć miejsce. Niemal natychmiast zmieniłam za to funkcjonowanie referatu finansowego. Do tej pory był to jeden, duży referat finansowo-podatkowy. Został on przeze mnie rozdzielony na dwa osobne referaty: finansowy i podatkowy. Uzupełniłam również zatrudnienie w dziale zajmującym się gospodarką odpadami. Dotychczas tylko jedna osoba obsługiwała w tym zakresie całą gminę, więc doszliśmy do wniosku, że potrzebuje ona wsparcia, aby działać na poziomie, na jakim nam zależy. Zlikwidowałam etat radcy prawnego. Dwóch pracowników w tym dziale to za duża liczba jak na nasze potrzeby. Duże zmiany mają miejsce w Domu Kultury. Utworzyliśmy stanowisko kustosza muzeum, które powstało już kilka lat temu, ale nie miało do tej pory swojego opiekuna. Dodatkowo w Domu Kultury stworzyliśmy nowe miejsce do organizacji gier i zabaw dla dzieci, które pełną parą ruszą już od 22 lipca. Poza tym już wkrótce do swojej dyspozycji będziemy mieć własne studio, gdzie będziemy drukować lokalną gazetę oraz broszury informacyjne dotyczące wydarzeń w gminie.
Wspomniała Pani o tym, że pewne roszady w kadrze urzędniczej miały miejsce. Nowa kadra to nowe możliwości dla gminy?
Na pewno tak. Z mojego punktu widzenia, najistotniejszą kwestią było powołanie mojego zastępcy. Pan Wiktor Chrzanowski, który aktualnie zatrudniony jest na tym stanowisku, jest osobą, której mogę w pełni zaufać. Nie tylko bardzo dobrze zna funkcjonowanie samorządu, ale również ma świetny kontakt z mieszkańcami gminy, wieloma organizacjami, a także zewnętrznymi instytucjami. Uważam, że wszystkie nowe osoby, które pojawiły się w urzędzie, dają nową jakość naszej gminie. Z taką kadrą czujemy się bezpiecznie i wiemy, że podejmowane przez nas decyzje są odpowiednio przemyślane.
Jaka jest w takim razie Pani wizja na przyszłość Tuchowa?
Moja wizja jest wielowątkowa. Uważam, że bardzo duży nacisk powinniśmy położyć na rozwój infrastruktury. Przede wszystkim mamy olbrzymie braki w infrastrukturze sportowej i rekreacyjnej. Musimy skupić się na pozyskiwaniu zewnętrznych funduszy, aby naszą dotychczasową bazę systematycznie wymieniać na nową lub przeprowadzać jej gruntowny remont. Poza tym powinniśmy skupić się na kwestii zanieczyszczonego powietrza, jakim oddychamy na co dzień. Musimy znaleźć sposób, aby ograniczyć emisję pyłów i innych zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby tworzenie własnych programów w tym celu. Od niedawna w gminie funkcjonuje już nasz autorski program dotyczący wymiany kotłów w blokach mieszkalnych. Osoby, które na co dzień mieszkają w tego typu budynkach, nie mogą korzystać z zewnętrznych dofinansowań, dlatego zdecydowaliśmy się wesprzeć ich w wymianie pieców, dopłacając do przedsięwzięcia pieniądze z gminnego budżetu. Chcielibyśmy również rozpocząć szeroko pojętą współpracę z organizacjami pozarządowymi i grupami społecznymi działającymi w naszej gminie. Mamy mnóstwo prężnie działających stowarzyszeń, czy Kół Gospodyń Wiejskich, które przy naszym wsparciu mogą samodzielnie ubiegać się o różnego rodzaju dotacje do swoich działalności, co pozwoli na organizację kolejnych warsztatów, czy imprez dla mieszkańców gminy. Wierzę, że Tuchów cały czas będzie się rozwijał. Nie ukrywam, że skupiam się również na dokończeniu projektów, które rozpoczęli moi poprzednicy…
Czyli budowie tuchowskiej obwodnicy?
To projekt, na którym szczególnie mi zależy. Celem moim, jak i mojego zespołu jest to, aby budowa ruszyła najszybciej jak to tylko możliwe. Niedawno odbyłam bardzo ważne spotkanie w Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Omawialiśmy na nim kwestie związane z zabezpieczeniem powodziowym mieszkańców w momencie budowy obwodnicy. Zależy nam na tym, aby budowa obwodnicy nie tylko nie zwiększyła zagrożenia powodziowego przede wszystkim dla mieszkańców ul. Ryglickiej, ale przede wszystkim zabezpieczyła ich przed tego typu kataklizmami. Jest to ostatni punkt do ustalenia pomiędzy nami, przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich, a także Wód Polskich. Jestem przekonana, że już wkrótce dostaniemy zielone światło i w ciągu kilku najbliższych tygodni otrzymamy gotowy projekt budowy obwodnicy, który zostanie zaakceptowany przez Wody Polskie. Termin oddania obwodnicy do użytku mieszkańców nie zmienia się i nadal chcemy zakończyć wszystkie prace w 2021 roku.
Podobno bardzo duży nacisk kładzie Pani na dobre stosunki z przedstawicielami miast bliźniaczych Tuchowa. W tym roku obędzie się 20-te, jubileuszowe spotkanie, które odbywają się nieprzerwanie od 2000 roku.
Z tej okazji organizujemy w Tuchowie specjalne spotkanie. Pozyskaliśmy pieniądze z Komisji Europejskiej w kwocie 16 tys. zł, które pomogą nam w przyjęciu w naszej gminie około 100 delegatów ze wszystkich ośmiu miast partnerskich. Zaproszeni przez nas goście pojawią się 2 sierpnia i będą przebywać u nas przez kolejne 3 dni. Oprócz zwykłych spotkań, czy wymiany poglądów, planujemy zorganizować uroczystą konferencję, podczas której podsumujemy dotychczasowe działania i wypracujemy kierunki, jakie powinniśmy obrać na przyszłość, aby współpraca układała się jeszcze lepiej. Jubileuszowe spotkanie zbiegnie się z gminnym świętem wina „Tuchovinifest”, więc nasi zagraniczni przyjaciele zwiedzą również nasze lokalne winnice, a także skosztują lokalnego wina. Dodatkowo planujemy rozegrać turniej sołectw, podczas którego wystąpi specjalna reprezentacja składająca się z przedstawicieli naszych miast partnerskich.
Czy współpraca z miastami bliźniaczymi Tuchowa może wkrótce jeszcze bardziej się zacieśnić?
Obecnie z większością tych miast prowadzimy wymianę uczniów. Nasza młodzież wyjeżdża do szkół w Illingen, czy Saint-Jean de Braye, natomiast tamtejsze dzieci przyjeżdżają do nas. Funkcjonuje to naprawdę bardzo dobrze. Nie jest jednak tak, że nie można nic poprawić. Ciągle brakuje mi podobnej wymiany, ale dotyczącej przedsiębiorców. Uważam, że moglibyśmy rozpocząć współpracę, na mocy której nasi lokalni przedsiębiorcy we własnym zakresie zawieraliby kontrakty międzynarodowe i sprzedawali swoje towary oraz oferowali swoje usługi poza granicami Polski. Uważam, że jest szansa, aby takie porozumienie wypracować. Poza tym niedawno otrzymaliśmy od naszych przyjaciół z Rumunii propozycję dotyczącą pozyskiwania funduszy unijnych na projekty międzynarodowe. Moglibyśmy wspólnie organizować imprezy, przeglądy, konkursy, czy zawody sportowe. To również pozwoliłoby jeszcze bardziej zacieśnić naszą współpracę.
Czy to prawda, że Międzynarodowy Festiwal Wina „Tuchovinifest”, który odbędzie się w dniach 3-4 sierpnia pomimo tego, że jest młodą to już rozpoznawalną imprezą?
W tym roku odbędzie się jego czwarta edycja, ale tak naprawdę już od pierwszej przyciąga miłośników wina nie tylko z Polski, ale i całego świata. W tej chwili mamy już 20 zgłoszeń na stoiska winiarskie, a także około 100 win, które staną do konkursu na najlepszy trunek. Przy okazji festiwalu, zgłaszają się do nas przedsiębiorcy oferujący lokalne potrawy lub zdrową żywność, którą chcą u nas w tych dniach zareklamować. „Tuchovinifest” to dobry produkt marketingowy z punktu widzenia naszej gminy, dzięki któremu o Tuchowie robi się głośno nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami.
W tym roku atrakcji również nie zabraknie?
Oczywiście, że nie. Podczas dwudniowej imprezy odbędzie się konkurs winiarski połączony z degustacją win. Odwiedzający nas tego dnia goście będą mogli zwiedzić lokalne winnice. Dodatkowo w nowym gminnym muzeum będzie można podziwiać wystawę związaną z winiarstwem. Oprócz biesiady taneczno-muzycznej i występów naszych lokalnych zespołów, w tym roku „Tuchovinifest” uświetni swoim występem zespół Tulia, czyli nasz tegoroczny reprezentant na Eurowizji. Panie, które na scenie zaprezentują się w strojach regionalnych, świetnie wpisują się w nasze święto, na które zapraszam wszystkich miłośników wina i dobrej zabawy nie tylko z gmin naszego powiatu. Jestem przekonana, że masa atrakcji, którą przygotowaliśmy, na długo zostaną w pamięci osób, które w tych dniach zdecydują się nas odwiedzić.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.