Formacja Taneczna Shiva Junior z Tarnowa zdobyła złoty medal na mistrzostwach Polski Cheerleaders Polskiej Federacji Tańca zorganizowanych przez Polski Związek Sportowy Cheerleaders w Ostrowie Mazowieckim. Zwycięstwo zapewniło tarnowskim tancerkom występ na mistrzostwach Europy, które na przełomie czerwca i lipca rozegrane zostaną w Helsinkach. Start na imprezie, która odbędzie się w stolicy Finlandii, uzależniony jest jednak od pieniędzy. Na wyjazd potrzeba 25 tys. zł.
Mistrzostwo Polski to jak dotąd największy sukces Formacji Tanecznej Shiva Junior w trakcie 10-letniej historii istnienia Shiva Dance Studio. W ubiegłych latach młode cheerleaderki były bliskie zdobycia tytułu, jednak przeważnie ich starania kończyły się srebrnym medalem. W tym roku tarnowianki okazały się już bezkonkurencyjne.
– Nie do końca spodziewaliśmy się, aż takiego sukcesu. Z mistrzostw Polski zawsze wracamy z medalami, również złotymi, jednak dotyczy to innych grup tanecznych. Złoty medal w cheerleadingu w kategorii juniorów to dla naszego miasta ogromne wydarzenie i wielka szansa na rozwój tej dyscypliny sportu – mówi Jowita Wilowski, trenerka oraz właścicielka Shiva Dance Studio. – Do grupy należy około 25 dziewcząt w wieku od 12 do 16 lat. Treningi prowadzimy dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Do tego dochodzą również dodatkowe ćwiczenia z akrobatyki. Cheerleading jest połączeniem tańca z gimnastyką i akrobatyką. Są osoby, które chcą nauczyć się tańczyć, ale są też takie, które taniec traktują jak sport i cheerleading jest właśnie dla nich. Zajęcia wyglądają zdecydowanie inaczej niż powszechnie znana nauka tańca. Cheerleaderki od września przez okres kolejnych 9 miesięcy trenują jedną choreografię, która trwa nieco ponad 2 minuty. Układ musi wyglądać perfekcyjnie, aby na zawodach ogólnopolskich, czy międzynarodowych móc walczyć o najwyższe lokaty.
Okazuje się, że aby móc spełniać się w cheerleadingu trzeba posiadać pewne cechy charakteru, a także odpowiednie predyspozycje fizyczne. Bez wątpienia jednym z najważniejszych czynników jest umiejętność pracy w grupie. Cheerleaderkami zostają również dziewczyny, które są pewne siebie, kreatywne oraz pracowite. – Skoczność, siła, czy gibkość odgrywają nie mniejszą rolę. Oczywiście podczas zajęć jesteśmy w stanie nauczyć dziewczyny szpagatu i innych figur akrobatycznych jednak zdecydowanie łatwiej naukę będą przyswajać wysportowane osoby. Warto również zaznaczyć, że cheerleading nie jest sportem zarezerwowanym wyłącznie dla kobiet. Za granicą jest mnóstwo mężczyzn, którzy wchodzą w skład zespołów cheer. Zresztą bez chłopców zdecydowanie ciężej jest wyjść na wyższy poziom. Są niezbędni przy choreografii, która przewiduje podnoszenia, czy wyrzuty dziewcząt. W Polsce mężczyźni wciąż rzadko garną się do tego sportu a szkoda, ponieważ za granicą jak np. w USA są niezwykle doceniani.
Od marca tego roku w naszym kraju działa Polski Związek Sportowy Cheerleadingu, którego jednym z priorytetów będzie powołanie i przygotowanie kadry narodowej do igrzysk olimpijskich, igrzysk paraolimpijskich, mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Złoty medal na ostatnich mistrzostwach Polski w cheerleadingu sprawił, że tarnowskie zawodniczki po raz pierwszy zostały powołane do kadry Polski, aby reprezentować nasz kraj na mistrzostwach Europy w Helsinkach, które odbędą się w dniach 30.06 – 01.07 2018 r. O tym, czy wystartują w imprezie, zadecydują… pieniądze. – Na wyjazd potrzebujemy 25 tys. zł. Zgłosiliśmy się już z prośbą do miasta, gminy oraz prywatnych sponsorów, aby wsparli nas finansowo. Liczymy również na wolne datki zwykłych tarnowian. Wierzymy w to, że znajdą się ludzie, którzy zechcą nam pomóc, zwłaszcza że cheerleading staje się coraz popularniejszy, a już w 2024 roku ma być jedną z dyscyplin olimpijskich. To wielka szansa dla naszego miasta, aby pokazać się w świecie sportu i wysłać na igrzyska dziewczyny z naszego regionu – mówi Jowita Wilowski i dodaje, że już rozpoczęła starania, aby Shiva Dance Studio przekształcić w klub sportowy, co pozwoli starać się o dodatkowe finansowanie zespołu. – Taką opcję umożliwiło nam powstanie Polskiego Związku Sportowego Cheerleadingu. Plany mamy bardzo ambitne, m.in. start w rozgrywkach ligowych. Liczymy też na to, że rozwój tego sportu w naszym kraju spowoduje, że i w tarnowskich szkołach z czasem będą powstawać specjalne klasy sportowe z naciskiem właśnie na cheerleading, zwłaszcza że PZSC już teraz zaprasza drużyny funkcjonujące przy szkołach podstawowych oraz średnich do spróbowania swoich sił i zaprezentowania umiejętności w ramach Szkolnej Ligi Cheerleadingu. Szkoda byłoby nie wykorzystać naszego potencjału…
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.