Już w styczniu tereny ze szkołą i ośrodkiem zdrowia w Zgłobicach staną się własnością gminy Tarnów. Ostatnie negocjacje wójta gminy Tarnów, Grzegorza Kozioła z Anną Kobryń, pełnomocnikiem rodziny Marszałkowiczów, dotyczące kupna tego miejsca zakończyły się sukcesem. Nabycie terenów sprawi, że na terenie ośrodka i przyległych do niego terenach w końcu będzie można przeprowadzać inwestycje.
Spór o działki i nieruchomości, do których prawa rościli sobie spadkobiercy przedwojennych właścicieli, toczył się od wielu lat. Spadkobiercy rodziny Marszałkowiczów żądali od gminy odszkodowania za bezumowne korzystanie z tych terenów. Dwór w Zgłobicach z XIX wieku oraz przyległe do niego posiadłości jeszcze do lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia należały do rodziny Marszałkowiczów, jednak z czasem na mocy reformy rolnej majątek zabrało państwo. Starania spadkobierców dawnych właścicieli o jego odzyskanie zakończyły się sukcesem w 2007 roku. Co więcej, w prywatne ręce trafił nie tylko zabytkowy dwór, ale także należące do gminy Tarnów budynki użyteczności publicznej, w tym ośrodek zdrowia i szkoła. To wówczas wójt gminy Tarnów, Grzegorz Kozioł wystąpił do sądu z wnioskami o stwierdzenie zasiedzenia tych nieruchomości, co skutkowałoby pozostawieniem terenu w gestii samorządu. Ostatecznie włodarz gminy Tarnów wszystkie sprawy przegrał, dlatego rozpoczęto rozmowy z pełnomocnikiem rodziny Anną Kobryń na temat odkupienia działek wraz z nieruchomościami.
– Sprawa ciągnęła się od wielu lat i budziła spore emocje i kontrowersje. Pierwszy sukces odnieśliśmy już w sierpniu, kiedy gmina wygrała spór o wysokość odszkodowania za bezumowne korzystanie w latach 2007 – 2011 z gruntów w Zgłobicach, na których znajduje się szkoła i ośrodek zdrowia – mówi wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł. W 2011 roku spadkobiercy rodziny Marszałkowiczów zażądali od gminy Tarnów aż 3,5 miliona odszkodowania za bezumowne korzystanie z terenów. Gmina nie sprzeciwiała się słuszności wypłaty odszkodowania, jednak samą kwotę uznano za zbyt wysoką. Włodarze gminy zaproponowali ostatecznie kwotę 500 tys. zł, która została oparta na wycenie rzeczoznawców. Spadkobiercy tak niskiej kwoty nie zaakceptowali, więc sprawa trafiła do tarnowskiego sądu, który już w trakcie pierwszego wyroku w 2015 roku przychylił się do stanowiska gminy Tarnów. Przez kolejne lata spadkobiercy rodziny Marszałkowiczów wnosili apelacje do kolejnych instancji, które podtrzymywały stanowisko tarnowskiego sądu. Sprawa ostatecznie znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym, który zakończył prawomocnie sprawę, odmawiając przyjęcia skargi wniesionej przez spadkobierców rodziny Marszałkowiczów. – Zapłaciliśmy spadkobiercom kwotę 555 tys. zł i sprawa o bezumowne korzystanie z terenów w Zgłobicach w latach 2007 – 2011 została ostatecznie zamknięta. Dodatkowo w sądzie cały czas trwała sprawa, której pozytywny dla nas werdykt mógł spowodować, że wykup nieruchomości, na których stoją szkoła i ośrodek zdrowia również stanie się możliwy – dodaje wójt.
W ostatnich dniach długoletni spór w końcu znalazł szczęśliwy finał. Podczas spotkania w Urzędzie Gminy Tarnów, na którym obecni byli wójt gminy oraz Anna Kobryń wraz z reprezentantem prawnym doszło do zawarcia porozumienia dotyczącego kupna terenów wraz ze szkołą i ośrodkiem zdrowia w Zgłobicach. Zgodnie z poczynionymi ustaleniami, gmina wypłaci spadkobiercom rodziny Marszałkowiczów odszkodowanie za bezumowne korzystanie z nieruchomości za lata 2011-2018 oraz wycofa toczące się w sądzie postępowanie.
Grzegorz Kozioł nie ukrywa swojego zadowolenia z osiągniętego porozumienia. – To dla nas wielka sprawa i szczęście, że po tylu latach udało się załatwić tę kwestię. Podpisanie aktu notarialnego w tej sprawie odbędzie się w połowie stycznia.. Ostateczna kwota, która zawiera w sobie cenę za szkołę, ośrodek oraz przylegające do nich grunty, a także opłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości za ostatnie 7 lat wyniosła około 1,7 mln zł. Uważam, że jest to bardzo atrakcyjna kwota zarówno dla nas, jak i spadkobierców rodziny Marszałkowiczów, którzy w wyniku negocjacji znacznie obniżyli swoje wymagania finansowe, za co jestem im bardzo wdzięczny – mówi wójt dodając, że Anna Kobryń wyraziła również zgodę na dalsze negocjacje dotyczące zakupu przez gminę jeszcze jednej pobliskiej działki o powierzchni 3 ha oraz przylegającego do szkoły boiska sportowego. – Mamy nadzieję, że i te negocjacje zakończą się szybkim sukcesem. Przez ostatnie lata nie posiadaliśmy własności prawnej do nieruchomości oraz gruntów, więc nie mieliśmy możliwości przeprowadzenia prac remontowych na tych obiektach, Podpisany w styczniu akt notarialny sprawi, że w końcu będziemy mogli wykonać najpilniejsze inwestycje.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.