Jarosław Kaczyński

Czy to czas, aby podziękować panu Jarosławowi za działalność polityczną?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował powołanie rządu technicznego, złożonego ze specjalistów. Zaapelował do wszystkich sił politycznych, aby poparły tę inicjatywę.

Na tę propozycję szybko zareagował Sławomir Mentzen z Konfederacji, który na portalu X napisał: „Propozycja Jarosława Kaczyńskiego, dotycząca rządu technicznego i zakończenia rządów Tuska, na pierwszy rzut oka wydaje się nie mieć żadnych szans na większość w Sejmie. Jeżeli jednak Kaczyński wie więcej ode mnie i jest o czym rozmawiać, to zapraszam na spotkanie. Omówmy to”.

Jak skomentował to Jarosław Kaczyński? Pytany o to przez dziennikarzy w Sejmie, odpowiedział: – Jest jednak pewna proporcja odnosząca się i do wielkości klubów, i do doświadczenia politycznego. Także być może do was to nie przemawia, ale jestem z zupełnie innego pokolenia, waszych dziadków, nawet nie rodziców i dla mnie to jednak ma znaczenie.

Jednym słowem potraktował lidera Konfederacji „z buta”. Z tego, co jednak słyszę, nawet w strukturach PiS, jego słowa nie zostały odebrane zbyt dobrze. Napiszę coś, co może nie wszystkim Państwu przypaść do gustu, ale wydaje mi się, że mamy powolny koniec… Jarosława Kaczyńskiego w PiS. Uważacie, że bredzę i nie wiem, o czym mówię? No to wyjaśniam…

Jarosław Kaczyński ma już 76 lat. Jest jednym z największych polskich polityków. Tego na pewno nie można mu odmówić, ale… jego czas powoli mija. I nic w tym dziwnego. Jeżeli człowiek przyłoży ucho tam i ówdzie, może usłyszeć od ludzi tworzących struktury PiS w różnych województwach, że w PiS nadchodzi „nowe”.

Nie tak dawno rozmawiałem prywatnie z jedną z osób działającą w PiS, od której usłyszałem – „Problemem naszego ugrupowania jest to, że nie przyciągamy młodych. To koniecznie musi ulec zmianie. I niebawem ulegnie to zmianie”.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Disco ponad wszystko!

Te słowa świadczą tylko i wyłącznie o tym, że w PiS pojawi (zresztą to już się dzieje) fala młodych, zdolnych polityków, którym poglądami znacznie bliżej jest Konfederacji, niż „starym wyjadaczom” z PiS. Jeżeli to ugrupowanie chce na dłużej utrzymać się na powierzchni, nie ma wątpliwości, że „stare, zgrane już karty”, należy wymienić na zupełnie nowe i jeżeli przyjrzycie się Państwo niektórym nazwiskom, to już się dzieje. Tarczyński, Jaki, Kaleta, Czarnek, to tylko niektóre z postaci, jakie niebawem będą grały pierwsze skrzypce w tym ugrupowaniu.

Czas Jarosława Kaczyńskiego mija. Czy się to komuś podoba, czy nie. Dzisiejsze jego słowa skierowane w kierunku Sławomira Mentzena w dłuższej perspektywie czasu niewiele znaczą. PiS nie ma najmniejszych szans na samodzielne rządzenie Polską i młode pokolenie tego ugrupowania doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Teraz wszystkie ręce na pokład, aby zbudować nową, wielką Polskę. Jestem przekonany, że to się uda. Potrzeba do tego jedynie odpowiednich ludzi, a wierzcie mi, ich nie zabraknie…

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.