Ks. Dominik Chmielewski został odwołany z funkcji moderatora Ruchu Wojowników Maryi, a jego następcą został mianowany ks. Piotr Pączkowski – poinformował rzecznik prasowy Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego ks. Krzysztof Rudziński.
Odwołanie ma rzekomo związek z nowymi obowiązkami, do których został skierowany ks. Chmielewski. Został on bowiem „poproszony” o zagospodarowanie budynku po byłym seminarium duchownym w Lądzie nad Wartą, który ma zostać przekształcony w dom rekolekcyjny dla grup, jak również osób indywidualnych. To oznacza, że (jak poinformowała Inspektoria Pilska Towarzystwa Salezjańskiego), ks. Dominik będzie mniej mobilny, jeśli chodzi o taką aktywność, jak głoszenie rekolekcji czy organizowanie innych wydarzeń.
Mój komentarz do sprawy? Kolejny raz Kościół od środka chce zniszczyć coś, co przynosiło radość, a także wzmacniało wiarę wiernych. Ks. Dominik Chmielewski był fantastycznym moderatorem Ruchu Wojowników Maryi. Sam brałem udział w rekolekcjach, które głosił w Krośnie. Jest prawdziwym kapłanem, znakomitym mówcą, który swoimi słowami wręcz otwiera niebo dla ludzi…
Jeżeli okaże się, że rzeczywiście większość czasu ks. Dominik Chmielewski (decyzją jego przełożonych) będzie spędzał teraz w Lądzie nad Wartą, to nie ma żadnych, podkreślam ŻADNYCH racjonalnych argumentów, aby obronić tę decyzję. Dla mnie jest ona jednoznaczna z tym, aby zabrać księdzu Dominikowi możliwość głoszenia „Słowa Bożego” w różnych częściach kraju, co robił przez ostatnie lata perfekcyjnie, dzięki czemu zmieniał życie wielu ludzi.
Skandal i jeszcze raz skandal. Kolejny raz hierarchowie kościelni burzą to, co budują przez lata prawdziwi kapłani oraz wierni.
Fot. Ks. Dominik Chmielewski/Facebook
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.