Brzesko: Tajemnica zużytych opon

Władze gminy Brzesko zanotowały w ostatnim roku spory wzrost tonażu zużytych opon zbieranych na nielegalnych wysypiskach, w lasach oraz w pobliżu dróg. Pojawiły się podejrzenia, czy nie stoją za tym mieszkańcy sąsiadujących gmin, którzy nie mając do swojej dyspozycji Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w swoim regionie, podrzucali opony na teren gminy Brzesko. Sprawa jest tajemnicza i więcej w niej niewiadomych niż twardych dowodów.

Każdego roku wszystkie samorządy zobligowane są do sporządzenia sprawozdania, w którym przedstawiany jest tonaż zbiórki różnych frakcji odpadów. Tego typu zestawienie sporządziła również gmina Brzesko. Jakież było zdziwienie władz tamtejszej gminy, kiedy okazało się, że tonaż zebranych zużytych opon wzrósł znacznie w porównaniu do roku ubiegłego.

– W 2019 roku w naszej gminie zebraliśmy ponad 3 tony zużytych opon, które były składane pod domami, obok dróg, czy w lasach. W 2020 roku było to z kolei ponad 2,5 tony. Zaskoczył nas wynik osiągnięty w 2021 roku. Było to aż ponad… 9 ton! – mówi zastępca burmistrza gminy Brzesko, Grzegorz Brach i dodaje – O ile za utylizację opon w 2020 roku zapłaciliśmy 2600 zł, o tyle w 2021 roku łączna kwota wynosiła 31 800 zł! Postanowiliśmy głębiej pochylić się nad tą kwestią. Na komisji rewizyjnej został złożony przez radnych wniosek, aby zwrócić się do sąsiadujących z nami gmin z pytaniem, jakie ilości opon zbierane są u nich. Wyniki były zaskakujące. O ile w gminie Iwkowa i Czchów zużyte opony stanowiły tonaż około 3 ton, o tyle gmina Szczurowa i gmina Dębno poinformowały nas, że w ostatnich 3 latach… nie zebrano u nich nawet 1 kg zużytych opon.

Władze gminy Brzesko zaczęły podejrzewać, czy przypadkiem mieszkańcy gmin Dębno oraz Szczurowa nie przewożą zużytych opon na ich terytorium. Okazuje się jednak, że prawda jest nieco inna…

WARTO PRZECZYTAĆ:   Wojnicz. Policja wychodzi na ulice

– Kilka tygodni temu władze gminy Brzesko rzeczywiście zgłosiły się do nas z prośbą o informację, jaki tonaż zużytych opon odbieranych jest przez nasz PSZOK. Zgodnie z prawdą odpisaliśmy, że opony nie były odbierane, a to z prostego powodu – w naszej gminie nie działa jeszcze PSZOK -mówi Jacek Szklarz, zastępca wójta gminy Dębno.

W 2018 roku Zarząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o dofinansowaniu budowy w gminie Dębno Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Na realizację tej inwestycji władze wojewódzkie przekazały ponad 940 tys. zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Inwestycja ma zostać zlokalizowana przy Zakładzie Usług Komunalnych gminy Dębno, a jej całkowita wartość przekracza 1,3 mln zł. Dodatkowo w ramach inwestycji powstanie także specjalna ścieżka edukacyjna, którą tworzyć będą: tablice tematyczne, laboratorium energii odnawialnej, makieta przestrzenna PSZOK, gabloty informacyjne, stanowiska do praktycznej nauki segregacji odpadów oraz część rekreacyjna dla najmłodszych.

– Nasz PSZOK będzie gotowy do użytku z końcem tego roku. Wówczas w obiekcie będą odbierane również zużyte opony. Przez ostatnie lata opony odbierała od naszych mieszkańców firma, która zajmowała się również odbiorem odpadów wielkogabarytowych. Tego typu odpady były odbierane od naszych mieszkańców raz na pół roku. Mieszkańcy na swoich harmonogramach odbioru śmieci mają zamieszczoną informację i są świadomi tego, jakie odpady mogą oddawać i znajdują się wśród nich zużyte opony – dodaje Jacek Szklarz.

Okazuje się, że podobna sytuacja dotyczyła gminy Szczurowa. W tamtejszej gminie PSZOK został uruchomiony dopiero 15 października ubiegłego roku i zlokalizowany jest na bazie Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Szczurowej. Punkt czynny jest w każdy piątek w godz. 15-18. – Podobnie jak gmina Dębno również i my otrzymaliśmy pismo od władz Brzeska. Z racji tego, że w ubiegłym roku nie funkcjonował u nas PSZOK także i my nie zanotowaliśmy w tym obiekcie żadnego tonażu zużytych opon. Na dobrą sprawę PSZOK zaczął działać dopiero z początkiem tego roku. Odpady wielkogabarytowe w tym także zużyte opony obierała od naszych mieszkańców zewnętrzna firma. Wykonywała to dwa razy w roku. Samochód, który zbierał śmieci, był ważony przed wjazdem, a także po wyjeździe z terytorium naszej gminy. Mamy więc dokładnie sprawdzone dane dotyczące tonażu odbieranych śmieci. W przekazanym nam wykazie mamy zanotowany odbiór 26 ton zużytych opon za ubiegły rok. Jest to więc spory tonaż – wyjaśnia Jadwiga Gargul z Biura Gospodarki Odpadami w Szczurowej.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Parkingowy problem

Władze Brzeska w dalszym ciągu zamierzają przyglądać się sprawie dużej ilości opon znajdowanych na terenie gminy, licząc na to, że w końcu uda się rozwiązać tę zagadkę. – Gdybyśmy policzyli tonaż zużytych opon, które trafiają do nas nie tylko z lasów, czy dróg, ale również bezpośrednio do naszego PSZOK-u oraz ze zbiórki tzw. odpadów wielkogabarytowych, to ich tonaż wyniósłby za 2021 rok blisko 32 tony. Staraliśmy się także dowiedzieć, czy w naszej gminie w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie było likwidowanego zakładu wulkanizacyjnego lub jakiegoś przedsiębiorstwa, w których składowane byłyby opony, jednak nie dotarliśmy do takiej informacji. Mam nadzieję, że z czasem uda nam się ustalić skąd aż tak drastyczny wzrost ilości opon w naszej gminie, bo każda dodatkowa opona, to dodatkowy koszt związany z jej utylizacją… – kończy Grzegorz Brach, zastępca burmistrza gminy Brzesko.

Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl

*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.