Gmina Gromnik jest jedną z nielicznych gmin w regionie, która postawiła na fotowoltaikę. W 2015 roku była to jedyna gmina w powiecie tarnowskim, która otrzymała unijne pieniądze na instalację solarną nie tylko na urzędach, czy szpitalach, ale również prywatnych budynkach. Obecnie mieszkańcy Gromnika już od kilku miesięcy czekają na montaż kolejnych instalacji, jednak realizację projektu wstrzymuje ciągnący się spór firm biorących udział w przetargu.
W 2015 roku gmina Gromnik przystępując do ogłoszonego przez Ministerstwo Rolnictwa ogólnopolskiego konkursu dotyczącego dofinansowania ze środków unijnych budowy mikroinstalacji prosumenckich wykorzystujących odnawialne źródła energii, wyznaczyła nowy trend w naszym regionie, stając się prekursorami montażu paneli słonecznych na budynkach mieszkalnych w powiecie tarnowskim. Wówczas łączna suma inwestycji wyniosła gminę 936 273 zł, z czego 758 324 zł stanowiło dofinansowanie pochodzące ze środków unijnych. Mieszkańcy, którzy zdecydowali się na instalację paneli, pokryli koszt ich montażu, który wyniósł łącznie 157 900 zł. W przeliczeniu na jedno gospodarstwo dawało to kwotę od 3 do 10 tys. zł. Ostatecznie do projektu przystąpiło 32 gospodarstwa domowe.
Nic więc dziwnego, że władze podtarnowskiej gminy postanowiły przystąpić do kolejnego programu związanego z fotowoltaiką. – Jesteśmy jedną z 31 gmin włączonych w projekt „Ekopartnerzy na rzecz słonecznej energii Małopolski” na montaż fotowoltaiki, solarów i pomp ciepła w gospodarstwach domowych – mówi wójt gminy Gromnik, Bogdan Stasz. – Dofinansowanie na odnawialne źródła energii zawarte w projekcie sięga 60 proc. Złożony przez nas wniosek dotyczy 71 budynków prywatnych i 10 obiektów komunalnych. Dodatkowo 80 budynków znalazło się na liście rezerwowej. Z racji tego, że kilka gmin z powiatu tarnowskiego ostatecznie wycofało się z projektu, w naszej gminie na pewno pojawi się około 110 nowych instalacji. To naprawdę bardzo dobry wynik.
Pierwotnie zgodnie z programem projekt miał być zakończony w 2021 roku, jednak w związku z sytuacją pandemiczną termin został przedłużony do 2023 roku. Oprócz tego, firmy biorące udział w przetargu na prowadzenie zadania, od dwóch lat toczą ze sobą spór w Krajowej Izbie Odwoławczej i do momentu jego rozstrzygnięcia żadna z gmin nie może zrealizować projektu. Pierwsze zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszych ofert pojawiło się w połowie grudnia 2019 roku, jednak przetarg nie mógł zostać rozstrzygnięty, a umowy na realizację nie mogły zostać podpisane. Powodem było to, że do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęło pięć odwołań dotyczących wyboru ofert. Wszystkie protesty dotyczyły wyjaśnień związanych z systemami fotowoltaicznymi i kolektorami słonecznymi. Wśród zarzutów pojawiały się takie, jak: zaoferowanie nieistniejącego falownika SofarSolar 2000TL, czy brak ograniczenia ceny instalacji na gruncie do 110 proc. ceny systemu instalowanego na budynku mieszkalnym.
– Zadanie w sumie w czterech subregionach jest warte ponad 100 mln zł, jest więc o co walczyć i dlatego pojawiło się, aż tyle protestów. Niestety przez to cierpią nasi mieszkańcy, którzy chcieliby już zamontować na swoich domach urządzenia. W przypadku naszej gminy zainteresowanie tym projektem jest tak duże, ponieważ sukcesem okazał się program z 2015 roku. Ludzie wymieniają się między sobą doświadczeniami ze stosowaniu fotowoltaiki i przekonują innych, że takie rozwiązanie ma sens i jest przede wszystkim opłacalne – tłumaczy wójt Gromnika dodając, że oprócz 32 gospodarstw, na których zamontowano panele słoneczne, takie urządzenia działają już także na stacji ujęcia wody, w oczyszczalni ścieków, a także w ośrodku zdrowia w Siemiechowie. – Z dokumentacji dostępnej na stronie internetowej Zielonego Pierścienia Tarnowa wynika, że żaden z zarzutów, nad którymi pochyla się jeszcze KIO, nie dotyczył części związanej z pompami ciepła. W przypadku naszej gminy jedna osoba zdecydowała się na jej montaż, dlatego nastąpi on już niebawem. Teraz czekamy, aż zapadnie ostateczna decyzja w sprawie skarg. Mamy nadzieję, że sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał już wkrótce i jeszcze w tym roku urządzenia zostaną zainstalowane na obiektach mieszkańców naszej gminy. Z doświadczenia wiem, że firmy zajmujące się ich montażem, potrafią w ciągu tygodnia przeprowadzić prace nawet na 40 budynkach.
Władze gminy Gromnik wierzą również, że to nie ostatni projekt, w ramach którego będzie można starać się o dofinansowanie na montaż odnawialnych źródeł energii. – Wiele osób, które dziś korzysta z takich urządzeń w naszej gminie, mówi otwarcie, że energia pochodząca ze słońca praktycznie w całości pokrywa ich miesięczne wydatki za prąd. Chcemy stać się liderem w dziedzinie odnawialnych źródeł energii i być przykładem dla innych miejscowości w naszym regionie – kończy Bogdan Stasz.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.