Najwyższa Izby Kontroli złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego i dziewięć zawiadomień do prokuratury, zarzucając rządowi nieprawidłowości w przygotowaniu i działaniu administracji w okresie pandemii COVID-19. Dwa zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczą wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
NIK złożyła dziewięć zawiadomień do prokuratury w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami w przygotowaniu i działaniu administracji w okresie COVID-19 oraz w tworzeniu i funkcjonowaniu szpitali tymczasowych. 3 zawiadomienia dotyczą zakupu respiratorów, dwa – działań ministra aktywów państwowych.
Kontrolerzy mieli podważyć część decyzji wicepremiera Jacka Sasina oraz zarzucić mu wielokrotne przekroczenie uprawnień, które skutkowało szkodą dla interesu publicznego i stratami liczonymi w wiele milionów złotych. Za tego typu działania Jackowi Sasinowi grozi do 2 lat więzienia.
Blisko 9 mld na dodatki covidowe, prawie 1 mld na szpitale tymczasowe, ponad 82 mln zł na niekompletne, niesprawne i nie spełniające polskich norm respiratory. NIK podsumowuje jak państwo (nie)radziło sobie z COVID-19
— można przeczytać we wpisie zamieszczonym ma profilu NIK w mediach społecznościowych.
Raport został sporządzony po trzech kontrolach. Dotyczyły one:
– przygotowania i działania organów państwa w sytuacji pandemii
– tworzenia i funkcjonowania szpitali tymczasowych powstałych w związku z pandemią Covid-19
– realizacji poleceń ministra zdrowia w sprawie świadczeń pieniężnych w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19
Jacek Sasin odniósł się do opublikowanego raportu NIK ws. działania administracji w pandemii COVID-19. Podczas konferencji, która odbyła się w Supraślu (woj. podlaskie) stwierdził, że działania NIK są „czysto polityczne podyktowane kampanią wyborczą”.
Fot. Jacek Sasin/ Wikimedia Commons