Tarnów: Nowa inwestycja rozwiąże problem nieprzyjemnego zapachu?

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie jeszcze pod koniec tego roku odda do użytku nową halę, w której będzie odbywał kilkutygodniowy proces dojrzewania odpadów, których wcześniej nie uda się posortować. Mieszkańcy osiedla Krzyż od wielu lat narzekający na nieprzyjemny zapach, który w ich opinii dobiega z dwóch zakładów zajmujących się przetwarzaniem odpadów, mają nadzieję, że dzięki inwestycji, bezpowrotnie pozbędą się fetoru. Prezes MPGK, Mariusz Burnóg tłumaczy jednak, że budowa obiektu przede wszystkim powinna w końcu wyeliminować podejrzenie zanieczyszczenia powietrza przez przedsiębiorstwo.

Fot. Canva

Mieszkańcy osiedla Krzyż już od kilku lat twierdzą, że uciążliwy fetor, który ich zdaniem rozchodzi się z sortowni odpadów przy ul. Komunalnej na całą dzielnicę, nie pozwala im normalnie funkcjonować. Przy tamtejszej ulicy działają dwie sortownie odpadów. Każda z instytucji przekonuje, że nie jest źródłem uciążliwego zapachu. Mieszkańcy Krzyża już kilkukrotnie protestowali w tej sprawie, pojawiając się m.in. ze specjalnymi transparentami na sesjach Rady Miejskiej w Tarnowie. Według nich od momentu uruchomienia regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, ich życie od wiosny do późnej jesieni jest koszmarem, a powodem jest regularna emisja obrzydliwego fetoru. Mieszkańcy Krzyża nie chcą jednoznacznie wskazać, która instalacja z tych działających przy ulicy Komunalnej jest wadliwa, jednak nie mają wątpliwości, że to z jednej z nich wydobywa się nieprzyjemny zapach. Również pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska kilkukrotnie stwierdzili nieprzyjemny zapach w okolicy tamtejszego osiedla.

Inspektorat już od dłuższego czasu przy pomocy drona obserwuje, czy firmy zamykają miejsca, gdzie kompostowane są odpady i czy są prawidłowo składowane. Podczas kilkumiesięcznej kontroli, która miała miejsce w 2019 roku, inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości przy składowaniu odpadów w obu przedsiębiorstwach. Z informacji przekazanych przez WIOŚ wynikało, że przetwarzanie odpadów w obu firmach nie odbywało się w zamkniętych pomieszczeniach. Kierownik tarnowskiej delegatury WIOŚ, Krystyna Gołębiowska mówiła wówczas, że w zakładzie FB Serwis Karpatia proces opróżniania boksów, w których przeprowadzane jest kompostowanie odpadów, wygląda w ten sposób, że otwierane są one do góry, poprzez podniesienie dachu. Z kolei w przypadku MPGK pracownicy przedsiębiorstwa mieli otwierać bramę do hali, w której kompostowane są odpady podczas załadunku i rozładunku. Inspektorat nałożył nawet na przedsiębiorstwa kary finansowe, jednak te się odwołały, twierdząc, że działają zgodnie z prawem, a uchybienia stwierdzone przez kontrolerów nie dotyczyły sfer, które mogą powodować emisję nieprzyjemnego zapachu, ale problemów z systematycznym wywożeniem frakcji nadsitowej odpadów, które pozostają po przetwarzaniu śmieci. W obu sprawach nadal trwają procedury odwoławcze.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Karolina Kutypa - Wyśpiewać sukces

Pomimo wciąż napiętej atmosfery na linii mieszkańcy Krzyża, a przedsiębiorstwa zajmujące się sortowaniem odpadów, prezes MPGK, Mariusz Burnóg zapowiedział, że jeszcze przed końcem tego roku oddana zostanie do użytku nowa hala, w której będzie odbywał kilkutygodniowy proces dojrzewania odpadów, których wcześniej nie da się posortować. – Robimy to przede wszystkim z myślą o coraz nowszych rozwiązaniach w naszym przedsiębiorstwie, ale także chcemy już ostatecznie zamknąć temat podejrzeń o wytwarzanie odorów – mówi Mariusz Burnóg. – Szacunkowy koszt budowy hali to około 4 mln zł. Nowy obiekt chcemy otworzyć pod koniec 2021 roku. Być może uda nam się zrealizować prace jeszcze w III kwartale tego roku. Budowę hali będzie współfinansował tarnowski magistrat. Budowa tego obiektu nie jest związana z jakimkolwiek wydobywającym się z naszego zakładu fetorem. Już wiele razy zapewnialiśmy, że nie mamy z tym nic wspólnego. Jeżeli jednak ma to raz na zawsze zamknąć wszelkie spekulacje, to tym lepiej. Budową hali przede wszystkim dostosowujemy nasze obiekty do obecnych przepisów. Dzięki tej inwestycji zamknęlibyśmy całość stabilizatu pod dachem. Jest to dodatkowa hala. Poprzednia nadal będzie działać na takich zasadach, jak do tej pory.

Warto przypomnieć, że Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie do końca półrocza ma uruchomić inną halę, w której będą opróżniane śmieciarki. Dzięki temu obiektowi, rozładowywanie będzie odbywać się w szczelnie zamkniętej hali, wyposażonej w system wentylacji i odciągów powietrza. Obiekt również ma rozwiać wszelkie wątpliwości i zaprzeczyć temu, że to z terenu MPGK dochodzą jakiekolwiek nieprzyjemne zapachy. – To nie koniec inwestycji, bo już planujemy budowę sortowni na odpady selektywne. Chcemy zrealizować tę inwestycję w ciągu najbliższych 3 lat. Będzie to sortownia w pełni zautomatyzowana, której koszt wyniesie około 20 mln zł. Będziemy starać się o uzyskanie zewnętrznych funduszy na realizację tego zadania – tłumaczy Mariusz Burnóg.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Godziny (nie) dla seniorów

Magdalena Gala, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska mówi, że ewentualne stanowisko w sprawie nowej hali, w której będą opróżniane śmieciarki i tego, czy może przyczynić się ona do zmniejszenia ewentualnego fetoru, WIOŚ może zająć po oddaniu tej hali do użytkowania. – Aktualnie hala nie jest użytkowana i nie prowadzi się w niej żadnych procesów. Obecnie trwa postępowanie administracyjne polegające na uzyskaniu stosownych zezwoleń od marszałka województwa małopolskiego. Warto zaznaczyć, że marszałek województwa zobowiązał Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie do wykonania przeglądu ekologicznego i pismem z dnia 29.01.2021 r. poinformował małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, że dokonał tejże analizy. WIOŚ w Krakowie z delegaturą w Tarnowie na bieżąco i całodobowo kontroluje sytuację w rejonie ul. Komunalnej, reagując na każde zgłoszenie mieszkańców osiedla Krzyż. Po przyjęciu zgłoszenia telefonicznego od mieszkańców w teren udają się inspektorzy, którzy dokonują objazdu oraz oględzin, po czym sporządzane są notatki służbowe oraz urzędowe, które wykorzystywane są w dalszym postępowaniu. W 2020 r. w celu usprawnienia naszych działań wykonywane były oględziny przy pomocy bezzałogowego statku powietrznego – mówi Małgorzata Gala i dodaje, że małopolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska wymierzył dwie kary pieniężne obu działającym przy ul. Komunalnej przedsiębiorstwom, za naruszenia stwierdzone w 2019 r. – FB Serwis Karpatia został ukarany karą pieniężną w wysokości 10 tys. zł za gospodarowanie odpadami niezgodnie z posiadanym pozwoleniem zintegrowanym, poprzez naruszenie warunków magazynowania odpadów na terenie instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Karę w wysokości 10 tys. zł nałożono także na MPGK w Tarnowie za te same naruszenia. Oba przedsiębiorstwa odwołały się od tej decyzji. Na dziś brak jest rozstrzygnięcia w tych sprawach, a Główny Inspektorat Ochrony Środowiska nie ustalił terminu wydania decyzji. Warto jednak zauważyć, że rozstrzygnięcie GIOŚ nie będzie ostateczne i podmiotom przysługuje, w przypadku gdy z rozstrzygnięcia nie będą zadowolone, skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Znalezione nie kradzione...

Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl

*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.