W Tarnowie w ostatnich dniach trwała walka z zalegającym na ulicach śniegiem. Pługi śnieżne oraz pługopiaskarki w pierwszej kolejności usuwały biały puch z najczęściej uczęszczanych przez kierowców tras. W Tarnowie na sezon zimowy zabezpieczono blisko 900 ton atestowanej soli drogowej, a także blisko 20 ton piasku. Już teraz jednak wiadomo, że przy tak intensywnych opadach śniegu okaże się to niewystarczające…
Ponad 6 tys. pokonanych kilometrów
W Tarnowie rozpoczęto „Akcję Zima”. W tym sezonie za odśnieżanie ulic i utrzymanie chodników w mieście odpowiada Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. W magazynach spółki na walkę z zasypanymi śniegiem ulicami zgromadzono zapasy blisko 900 ton atestowanej soli drogowej oraz blisko 20 ton piasku do posypywania jezdni oraz chodników. Tydzień obfitych opadów śniegu spowodował jednak, że zapasy bardzo szybko zaczęły się kurczyć…
– W zasadzie z blisko 900 ton zabezpieczonej soli, po tygodniu zimowej akcji, zużyto już blisko 700 ton. Widzimy, że tegoroczna zima może dać nam mocno w kość, więc już teraz zamówiona została kolejna dostawa soli, która będzie pochodzić z Maroka – mówi Krzysztof Kluza z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie i dodaje – W poprzednich latach średnio na „Akcję Zima” przeznaczane było rocznie między 2-3 mln zł. Pieniądze na zimowe utrzymywanie dróg rozliczane są z roku na rok, dlatego z początku 2022 roku pozostało nam jeszcze około 600 tys. zł. Przypuszczamy, że do końca roku wydamy te pieniądze. Podczas pierwszego tygodnia walki ze śniegiem zalegającym na drogach, nasze pługi śnieżne i pługopiaskarki potrafiły wyjeżdżać nawet kilkanaście razy w ciągu dnia. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w tym czasie pokonały ponad 6 tys. km. Drogi sypiemy przede wszystkim solą. Gdybyśmy używali piasku, powstawałoby błoto pośniegowe, a sam śnieg by się nie topił. Piasku używamy tylko na płycie rynku, na kostkach lub na podjazdach.
W tym roku do zimowego utrzymania dróg miasto Tarnów ma do swojej dyspozycji dziesięć pojazdów specjalistycznych (pługopiaskarek), pięć ciągników wyposażonych w pługi i posypywarki, posypywarkę chodnikową, pięć ładowarek teleskopowych oraz dziesięć samochodów dostawczych. Warto również dodać, że do obsługi tych pojazdów przeszkolonych zostało aż 50 pracowników MPGK.
Miasto w pierwszej kolejności odśnieża trasy I i II kategorii. Są to drogi tranzytowe lub trasy, po których przemieszcza się komunikacja miejska. Na tych odcinkach dróg nie występują żadne większe problemy. Nieco inaczej sytuacja wygląda z trasami III kategorii. – Miasta niestety nie stać na to, aby w podobny sposób zajmować się wszystkimi drogami. Podobnie zresztą wygląda to w innych dużych miastach w Polsce. Mieszkańcy dzwonią do nas z prośbą o interwencję, ale muszą uzbroić się w cierpliwość, aż ulica zostanie odśnieżona. Czasami trwa to 4 godziny, a czasami taką interwencję podejmujemy na drugi dzień. Nie odnotowaliśmy jednak w związku z tym dużego paraliżu. Z odbieranych przez nas telefonów od mieszkańców wynika, że taka sytuacja ma miejsce przede wszystkim na bocznych ulicach głównych tras. Takie problemy występują np. w przypadku ul. Krzyskiej i ul. Klikowskiej. Są to jednak wąskie uliczki, gdzie pługopiaskarka, która w tym czasie przemieszcza się po mieście, nie ma możliwości wjechania w taką ulicę. Z pomocą przychodzą nam małe ciągniki, które odśnieżają chodniki w mieście. Trzeba też pamiętać o tym, że część dróg znajduje się na terenach prywatnych lub ich stan prawny nie jest uregulowany. Takich tras także nie możemy odśnieżać – tłumaczy Krzysztof Kluza z ZDiK w Tarnowie.
Straż Miejska apeluje od odśnieżanie chodników
Zimą pełne ręce roboty mają także strażnicy miejscy, którzy przypominają o obowiązkach związanych z zimowym utrzymaniem, szczególnie chodników. Ich niewykonanie zagrożone jest karą grzywny nawet do 5 tys. zł! Zgodnie z ustawą z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele nieruchomości zobowiązani są do uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z dróg dla pieszych położonych bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Zanieczyszczenia te sprzątać należy bezpośrednio po ich wystąpieniu i pryzmować w miejscach niepowodujących utrudnień w ruchu pieszych i pojazdów. Warto dodać, że przez właścicieli nieruchomości rozumie się także współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz jednostki organizacyjne i osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością.
– Do tej pory podjęliśmy 124 interwencje związane z nieodśnieżeniem chodnika w Tarnowie. 10 z nich zakończyło się mandatami. Pouczonych zostało dwie osoby, natomiast 50 spraw nadal jest w toku. Pozostałe przypadki nie wymagały od nas ani mandatów, ani też pouczeń. Wynikało to przeważnie z tego, że mieliśmy do czynienia ze starszymi, schorowanymi osobami, które nie miały jak odśnieżyć chodnika przed posesją lub też dochodziło do sytuacji, że właściciel nieruchomości, przed którą znajdował się chodnik zalegający w śniegu, w czasie opadów przebywał poza domem, np. w pracy. Wcześniej jednak odśnieżał chodnik, jednak ze względu na padający śnieg w czasie jego nieobecności, ponownie został on zasypany – tłumaczy Marek Futera z tarnowskiej Straży Miejskiej i dodaje – Najwięcej interwencji w sprawie nieodśnieżonych chodników, bo aż 10 zanotowaliśmy na ul. Kasprowicza, a 9 interwencji podejmowaliśmy na Alei Piaskowej. Często w śniegu znajdują się także chodniki na ul. Elektrycznej, ul. Jaracza, czy ul. Głowackiego. Widząc zasypany chodnik przy posesji, z reguły nakładamy na właściciela mandat w wysokości 100 zł lub kierujemy wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego.
Przypominamy, że mieszkańcy miasta, którzy zauważą nieodśnieżone ulice lub drogi osiedlowe mogą zgłosić interwencję bezpośrednio do dyżurnego dyspozytora MPGK, dzwoniąc pod numery telefonów: 734 156 432 lub 502 146 386.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.