W Wojniczu odbyło się spotkanie mieszkańców gminy z tamtejszym burmistrzem, na którym zaprezentowano trzy koncepcje rewitalizacji rynku i planowanych prac przy plantach. O tym, jak w przeciągu najbliższych lat zmieni się centrum miejscowości, zadecydują mieszkańcy. Jedną z ważniejszych kwestii do rozwiązania jest lokalizacja parkingu dla samochodów.

Autorem koncepcji, które przedstawiono mieszkańcom podczas zebrania, jest architekt Wawrzyniec Bartela, który na zlecenie urzędu miasta w Wojniczu przygotował trzy najlepsze rozwiązania dla unowocześnienia i poprawienia komfortu poruszania się po tamtejszym rynku.
– Założenia były proste. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń miejską będącą miejscem spotkań mieszkańców oraz dającą możliwość organizowania prelekcji, warsztatów, mniejszych festynów, czy lokalnych koncertów. Ważne było również wyprowadzenie z płyty głównej autobusów i stworzenie zadaszonych przystanków dookoła rynku, a także poprawienie estetyki architektonicznej centrum miasteczka z poszanowaniem historycznej roli i miejskiego charakteru Wojnicza wraz z odtworzeniem funkcji rynku miejskiego – dającego możliwość spędzenia czasu, zapewniającego ofertę gastronomiczną i kulturalno – oświatową – mówi autor koncepcji, Wawrzyniec Bartela.
Każda z przedstawionych koncepcji jest inna, ale nie brakuje w nich również wspólnych założeń. W każdym przedstawionym zamyśle utworzona została przestrzeń pod ogródki kawiarniane. Zastosowano podział nawierzchni rynku na strefy pokryte kostką granitową oraz trakty pokryte nawierzchnią gładką, a także zapewniono miejsce do organizacji imprez plenerowych, koncertów kameralnych i warsztatów. Nie zapomniano o specjalnym podświetleniu figury św. Jana Nepomucena oraz figury św. Floriana w centralnej części rynku. Dodatkowo każda z koncepcji zakłada również zapewnienie zatok autobusowych oraz przystanków wyposażonych w wiatę zadaszenia i miejsca siedzące dla podróżnych.
– Są też oczywiście kwestie, które są charakterystyczne dla poszczególnych koncepcji. Pierwszy z wariantów zakłada m.in. całkowite wyprowadzenie ruchu samochodowego z płyty rynku. Tym samym cała płyta rynku głównego zostałaby przeznaczona na funkcję spacerowo – rekreacyjną, a miejsca parkingowe rozlokowano wyłącznie na obrzeżach placu. Druga koncepcja przewiduje pozostawienie na części zachodniej płyty rynku głównego możliwości parkowania dla samochodów osobowych. Byłoby to 19 miejsc parkingowych w tym również dla kierowców niepełnosprawnych. Trzecia koncepcja opiera się na wymianie nawierzchni ul. Warszawskiej na całej szerokości płyt rynku na nawierzchnię z kostki granitowej, a także podkreślenie otwartej przestrzeni poprzez częściową likwidację zadrzewień i trawnika przy południowej pierzei plant miejskich – tłumaczy Wawrzyniec Bartela.
Pytany o przedstawione wizualizacje nowego wojnickiego rynku burmistrz Tadeusz Bąk twierdzi, że kwestią, która najczęściej poruszana jest przez mieszkańców to lokalizacja parkingu dla samochodów. – Są osoby, które chciałyby pozbyć się aut z centrum Wojnicza, jednak nie brakuje i takich, w tym głównie przedsiębiorców oferujących swoje usługi na rynku, którzy nie wyobrażają sobie takiego rozwiązania. Moim cichym faworytem jest druga koncepcja, która zakłada pozostawienie kilku miejsc parkingowych, co i tak nie przeszkodziłoby nam w utworzeniu specjalnych skwerów, czy alejek. Postanowiliśmy, że wyboru idealnego rozwiązania dokonają sami mieszkańcy Wojnicza. Mogą oni za pomocą specjalnych ankiet wybrać swoją ulubioną wizję, a także zaproponować dodatkowe zmiany. Z trzech przedstawionych koncepcji po zakończeniu konsultacji zostanie stworzona jedna, która będzie uwzględniać postulaty mieszkańców. W ten sposób utworzony przez nas projekt trafi do akceptacji tarnowskiego oddziału Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który podejmie ostateczną decyzję o jego zatwierdzeniu – mówi burmistrz, który dodaje, że projekt zostanie przesłany również do zarządu województwa małopolskiego, licząc tym samym na uzyskanie dofinansowania ze środków unijnych. – Obliczyliśmy, że rewitalizacja rynku może wynieść około 3-4 mln zł. Bierzemy oczywiście pod uwagę opcję, że nie uzyskamy na ten cel zewnętrznych środków, więc już teraz pracujemy nad budżetem na przyszły rok, aby wygospodarować na ten cel 2 mln zł. Prace chcielibyśmy rozpocząć w przyszłym roku, a zakończyć je w 2020 roku.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.