Mam pytanie do Pani Magdaleny Biejat, kandydatki na urząd prezydenta RP. Podkreślam jeszcze raz – NA URZĄD PRZEZYDENTA RP.
Czytam właśnie na portalu „Wprost”, że Pani sztab przygotował zawiadomienie do prokuratury w sprawie wypowiedzi Grzegorza Brauna. Jak wynika z treści zawiadomienia, prawnicy podkreślają, że europoseł dopuścił się publicznego znieważenia grup ludności ze względu na ich przynależność narodową i etniczną, w tym Ukraińców oraz Żydów.
Niezmiernie cieszę się, że interesuje się Pani losem Ukraińców i Żydów oraz ich dobrem, ale jednocześnie chciałbym przypomnieć, że kandyduje Pani na URZĄD PREZYDENTA RP. Z tego też względu chciałbym zapytać ile razy Pani lub Pani sztab zainterweniowali w sprawie mojej i innych POLSKICH obywateli, którzy są katolikami?
Ile razy zainterweniowała Pani w obronie naszych uczuć religijnych, kiedy niszczono kościoły, profanowano obrazy Matki Bożej, organizowano bluźniercze wystawy? Ile razy podjęła Pani interwencję ws. POLSKICH KATOLIKÓW? W czym polski katolik jest gorszy od Ukraińca, w czym polski katolik jest gorszy od Żyda? Dziś Pani i Pani sztab interweniujecie w ich sprawie, a nie interweniujecie w sprawie POLSKICH OBYWATELI? Robicie to w momencie, kiedy startuje Pani na urząd PREZYDENTA RP, czyli nie na urząd prezydenta Ukrainy, ani też prezydenta Izraela.
Pani hasło wyborcze brzmi: „Łączy nas więcej”. Ja niestety nie zauważyłem tego, aby obecnie łączyło mnie z Panią (i myślę, że także innych polskich obywateli) coś więcej, niż do tej pory. Chce być Pani prezydentem RP, to proszę podejmować interwencje z myślą o obywatelach RP, ale WSZYSTKICH obywatelach, a nie tylko sobie wybranych…
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.