Od początku roku władze gminy Ciężkowice postanowiły zorganizować szereg ankiet dla mieszkańców, które związane są z opracowaniem nowej „Strategii Rozwoju” tamtejszej gminy. W ostatnich dniach zaprezentowano wyniki dotyczące mocnych oraz słabych stron Ciężkowic oraz obszarów, którymi w pierwszej kolejności samorząd powinien się zająć. Okazuje się, że mieszkańcy chcieliby, aby władze gminy odważniej postawiły na rozwój turystyki, kultury i sportu, a uzyskanie statusu uzdrowiska ma być swego rodzaju wisienką na torcie.
Główny atut? Flora i fauna
Władze Ciężkowic nie mają wątpliwości, że wypełnione ankiety, to ważny głos mieszkańców wskazujący, gdzie upatrują potencjałów gminy, w której mieszkają na co dzień. Mieszkańcy w swoich odpowiedziach wskazali także elementy, które powinny by wzmacniane i rozwijane oraz wyróżniające i budujące przewagę konkurencyjną nad innymi obszarami wschodniej części Małopolski.
– Poprzednia nasza „Strategia Rozwoju” obowiązywała w latach 2014-2021. Teraz nadszedł czas na opracowanie nowej, która obowiązywać będzie do 2030 roku. Zdanie mieszkańców jest bardzo ważne, bo to oni przede wszystkim tworzą naszą gminę i doskonale zdają sobie sprawę z tego, co w niej dobrze funkcjonuje, co powinno ulec poprawie, a także, na jakie inwestycje w pierwszej kolejności powinniśmy przeznaczyć pieniądze z naszego budżetu – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Ciężkowicach, Michał Koralik. – Cieszyć może fakt, że w porównaniu do lat poprzednich mieszkańcy nie wymagają od nas rewolucji. Widać, że podoba im się to, w jakim kierunku podąża nasza gmina. Mam tutaj na myśli przede wszystkim rozwój turystyki. Mamy Skamieniałe Miasto, Park Zdrojowy, muzea, Dwór Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, wieżę widokową w Pławnej i wiele innych atrakcji, którymi możemy przyciągnąć mieszkańców nie tylko z różnych części naszego powiatu, ale również województwa. Osoby, które wypełniały przygotowaną przez nas ankietę chciałyby również, aby w naszej gminie częściej niż do tej pory organizowane były wydarzenia kulturalne, w tym występy znanych polskich artystów. Nie brakowało także opinii, że wciąż brakuje u nas stadionu sportowego z prawdziwego zdarzenia, na którym można byłoby organizować nie tylko zawody sportowe.
Środowisko przyrodnicze, charakterystyczne i unikatowe walory krajobrazowe, flora i fauna to najczęściej wskazywane w ankietach zasoby podtarnowskiej gminy. Same w sobie stanowią nie lada atrakcję turystyczną, ale wzmocnione szeregiem elementów zarówno o charakterze naturalnym (Rezerwat Skamieniałe Miasto), jak i wytworzonych ludzką ręką (Park Zdrojowy, muzea, wieża widokowa, trasy rowerowe) dają niezwykłą szansę na rozwijanie aktywności mieszkańców w oparciu o szeroko rozumianą branżę usług turystycznych i okołoturystycznych. Jeżeli dodamy do tego unikatową historię, tradycje i dziedzictwo zarówno materialne – w postaci licznych zabytków, czy charakterystycznego założenia urbanistycznego ciężkowickiego rynku, jak i niematerialne w postaci tradycji ludowych, rzemieślniczych (bardzo popularne wikliniarstwo) oraz innych organizacji społecznych, potencjał gminy Ciężkowice staje się ogromny.
Sporo do poprawy
Mieszkańcy Ciężkowic nie ukrywali, że nie wszystko podoba im się w gminie, w której mieszkają na co dzień. Wśród głównych zarzutów nie brakowało takich, jak chociażby słaba i nieatrakcyjna (także płacowo) oferta i dostępność miejsc pracy. Władzom zarzucano wysokie opłaty za usługi komunalne, czy słabą jakość dróg gminnych i niewystarczającą długość chodników. Nie brakowało opinii, że w Ciężkowicach oferta spędzania czasu wolnego, szczególnie dla dzieci i młodzieży wciąż stoi na niezbyt wysokim poziomie, a dodatkowo władze gminy wciąż nie potrafią rozwiązać zagrożenia powodziowego, jakie każdego roku stanowi rzeka Biała.
Co ciekawe, niektórzy z ankietowanych stwierdzili wprost, że gmina jest… źle zarządzana, mając na myśli, że władze nie wsłuchują się w głos mieszkańców, traktują ich nierówno, urząd gminy jest upolityczniony, a gmina wciąż musi walczyć ze sporym zadłużeniem.
– Pojawiały się również głosy dotyczące deficytu w infrastrukturze drogowej, w tym brak dbałości o pobocza, czyli: sprzątanie, koszenie, odwodnienie, a także nieuregulowane stany prawne
części dróg oraz ubolewanie nad zbyt małą liczbą parkingów. Pojawiły się także zarzuty, że w naszej gminie mamy niekorzystne warunki do rozwijania działalności gospodarczej, mając na myśli m.in. brak instrumentów wsparcia, czy brak wydzielonych stref gospodarczych – mówi Michał Koralik i dodaje – Myślę, że wiele tych zarzutów jest zgodnych z prawdą, ale także nie brakuje wśród nich takich, które nie do końca mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. W ostatnich latach na tyle mocno inwestujemy w turystykę, że za chwilę przyniesie to pozytywny skutek i przedsiębiorców chcących prowadzić u nas swoje biznesy powinno systematycznie przybywać. Duża liczba turystów sprawi, że także i poszczególne trasy dojazdowe do Ciężkowic powinny doczekać się remontów, mimo tego, że już teraz na bieżąco przeprowadzane są w tym zakresie znaczne inwestycje. Uwagi przekazane przez mieszkańców są jednak bardzo cenne i na pewno wyciągniemy z nich odpowiednie wnioski.
Wielomilionowe inwestycje czekają na otwarcie
W ankietach wypełnianych przez mieszkańców bardzo często przewija się temat uzdrowiska. Otrzymanie przez gminę tego statusu miałoby spowodować jeszcze bardziej dynamiczny rozwój Ciężkowic. Pomóc mają w tym kolejne inwestycje, z których większość z nich znajduje się już na ukończeniu.
– Początkowo budowana przez nas ścieżka w koronach drzew miała zostać oddana do użytku pod koniec września. Niestety na placu budowy wystąpiły pewne trudności i termin zakończenia inwestycji przenieśliśmy na początek przyszłego roku. Obok Skamieniałego Miasta i Parku Zdrojowego bez cienia wątpliwości będzie to największa atrakcja naszej gminy, która także wpłynie na jej dalszy rozwój – przekonuje burmistrz Ciężkowic, Stanisław Kuropatwa. – W tym roku na pewno zakończymy prace przy Małopolskim Centrum Edukacji Ekologicznej. Obiekt powstaje obok Muzeum Przyrodniczego. Zaplanowano w nim zróżnicowane tematyczne sale ekspozycyjne odnoszące się do ekosystemów regionu małopolskiego. W obiekcie znajdzie się także szereg sal warsztatowych, laboratoryjnych, czytelnia oraz specjalna scena do prowadzenia aktywnej działalności edukacyjno-ekologicznej. Główna sala MCEE oprócz funkcji sali kinowo-widowiskowej, będzie też przygotowana do wystawiania spektakli teatralnych i muzycznych. Tym samym zrealizujemy też marzenie mieszkańców, którzy od dłuższego czasu upominali się o kino w naszej gminie.
Mieszkańcy Ciężkowic w wypełnianych przez siebie ankietach często wspominali o budowie basenu. Co ciekawe, niewykluczone, że i tę inwestycję uda się zrealizować w podtarnowskiej gminie, a to za sprawą… odwiertów wód leczniczych. – Niebawem mamy zamiar przystąpić do wykonania odwiertu „Ignacy” w sąsiedztwie Parku Zdrojowego. Jeżeli napotkamy tam ujęcie wód leczniczych, będzie to milowy krok do uzyskania przez nas statusu uzdrowiska. Odwiert będzie miał blisko 1200 metrów głębokości. Uzyskana z ujęcia „Ignacy” woda zasilałaby urządzenia hydroteczniczne w Parku Zdrojowym, wzbogacając je o walory lecznicze. Pochodząca z odwiertu woda wykorzystywana byłaby także do innych celów, np. do zasilania basenu, który uzupełniłby ofertę Parku Zdrojowego. Nie ukrywam, że mamy w planach jego budowę i chcielibyśmy zrealizować to marzenie przy współudziale z podmiotem prywatnym. Tak, jak wykazali w ankietach mieszkańcy Ciężkowic, chcemy rozwijać naszą gminę z myślą o turystyce, kulturze i sporcie. Jestem przekonany, że do 2030 roku wykonamy w tym zakresie wiele ciekawych inwestycji – dodaje Stanisław Kuropatwa.
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.