Angelina Jolie oskarża szefa jordańskiej dyplomacji, Nassera Judeha o to, że podczas jej wizyty w obozie uchodźców, ten napastował ją seksualnie. O wszystkim poinformowała libańska gazeta „al-Joumhouria”. Jolie, jak na razie publicznie nie zabrała głosu w tej sprawie.
Amerykańska aktorka od wielu lat podróżuje po świecie jako przedstawicielka Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców. Sytuacja, z którą spotkała się na Bliskim Wschodzie, na pewno nie należała do najprzyjemniejszych.
Minister spraw zagranicznych Jordanii chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, kogo próbuje molestować. Ale przecież musiał wiedzieć, że ta piękna kobieta to nie tylko gwiazda Hollywood, znana między innymi z roli Lary Croft, ale także ambasador dobrej woli Wysokiego Komisarza ONZ do spraw uchodźców.
– możemy przeczytać w relacji dziennikarzy „al Joumhouria”.
Informacja dotarła już podobno do samego króla Jordanii, Abdullaha II, który dowiedziawszy się o całej sprawie, przerwał wizytę dyplomatyczną w Rosji i wrócił do kraju. Według tamtejszym mediów, decyzja o odwołaniu Nassera Judeha z funkcji ministra już zapadła. Jak na razie ani Judeh, ani Jolie nie skomentowali całej sprawy. Tylko, czy rzeczywiście jest tu co komentować?