Łapanów wyjdzie na prostą?

Na początku roku okazało się, że gmina Łapanów znalazła się na krawędzi bankructwa. Tamtejszy samorząd zadłużony jest na blisko 28 mln zł i trafił pod lupę Regionalnej Izby Obrachunkowej, która zajęła się utworzeniem budżetu gminy na 2019 rok. Jeszcze niedawno gminie groziło wkroczenie komisarza. Z ostatnich informacji wynika jednak, że nie będzie miało to miejsca, ponieważ wójt oraz radni z Łapanowa podjęli działania, które mają wyprowadzić gminę na prostą.

Fot. lapanow.pl

Gmina Łapanów należy do najbardziej zadłużonych gmin w Polsce. Na koniec 2017 roku zajmowała pod tym względem 24. pozycję w kraju. Co ciekawe, z wieloletniej prognozy finansowej wynika, że największe obciążenia budżetu związane ze spłatą zaciągniętych zobowiązań dłużnych wystąpią w latach 2029 – 2034. Jedynie na obsługę długu przez najbliższe 15 lat trzeba będzie wydać z gminnego budżetu ponad 6 mln zł. W sierpniu ubiegłego roku do akcji wkroczyła Regionalna Izba Obrachunkowa, która zażądała od gminy, by ta sporządziła program naprawczy na lata 2019-2021. Gmina przygotowała program, który początkowo… otrzymał negatywną opinię RIO, która stwierdziła, że dla 60 proc. założonych przez gminę oszczędności nie podano sposobu ich wyliczenia. Istniało ryzyko, że w gminie pojawi się komisarz, który będzie nadzorował każdy ruch tamtejszych urzędników. 14 czerwca samorząd gminy Łapanów złożył jednak odwołanie od decyzji, w którym doprecyzował swoje dane. W ostatnich dniach RIO wydała opinię pozytywną, posiadającą jednak pewne zastrzeżenia.

Program postępowania naprawczego przygotowanego przez gminę Łapanów przewiduje ponad 6,2 mln zł oszczędności w ciągu trzech lat. W tym roku samorząd planuje zaoszczędzić blisko 600 tys. zł, ale w kolejnym roku i następnych latach już 1,9 mln zł. Z planu naprawczego wynika, że gmina szukać będzie oszczędności w oświacie, zmieniając obwody szkół, czy redukując etaty. Dodatkowo w urzędzie gminy ma pracować mniej osób, niż miało to miejsce do tej pory, a także zniesione mają być jakiekolwiek podwyżki dla pracowników. Niewykluczone jednak, że podwyżki będą czekać mieszkańców gminy, którzy zapłacą większy podatek od nieruchomości. Zrezygnowano również z organizacji corocznych „Dni Łapanowa”, aby nie generować niepotrzebnych kosztów.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Michał Jonczyk: Czy piłkarze zbankrutują przez koronawirusa? (wideo)

– Brak decyzji o wprowadzeniu do naszej gminy komisarza traktujemy jako mały sukces. Oznacza to, że Łapanów nie znajduje się w sytuacji bez wyjścia i teraz wszystko w naszych rękach, aby wyprowadzić gminę na prostą – mówi wójt gminy Łapanów, Andrzej Śliwa. – Wspólnie z radnymi ustaliliśmy plan naprawczy, który powinien spowodować, że pewne oszczędności w gminie już wkrótce powinny się pojawić. Za kilka lat mamy zamiar zmienić siedzibę szkoły muzycznej w Sobolewie, co pozwoli zaoszczędzić nam na czynszu 300 tys. zł. W 2018 roku gmina wydała na oświetlenie ulic 136,5 tys. zł. Na ten rok w budżecie zaplanowano 45,7 tys. zł. 1 kwietna wyłączyliśmy latarnie na gminnych ulicach. Co prawda mieszkańcy narzekają na ciemności, ale dzięki temu jesteśmy w stanie zaoszczędzić 150 tys. zł w skali roku.

Poza tym w gminie oszczędności szukają w szkołach podstawowych poprzez zmianę obwodów nauczania czy reorganizację systemu dowozu uczniów. Już teraz pewnych cięć dokonano w samym urzędzie gminy. Z pracą pożegnała się kierowniczka działu budownictwa. Oprócz niej pożegnano również jednego radcę prawnego i informatyka. Niebawem cięcia mają dotknąć również wysokość diet radnych i sołtysów poszczególnych wsi. Gmina podjęła już także decyzję o braku dopłaty do wody i kanalizacji dla mieszkańców. Na takim posunięciu gminny budżet ma wzrosnąć o około 500 tys. zł rocznie.

– Nie chcemy szukać oszczędności jedynie kosztem mieszkańców, ale niektóre nasze decyzje są nieuniknione – tłumaczy burmistrz i dodaje, że niewykluczone, iż z czasem konieczne będzie podniesienie podatku od nieruchomości. – Mam nadzieję, że będzie to ostateczność, ale niczego nie mogę wykluczyć. Początkowo chcieliśmy podnieść wysokość podatków od nieruchomości tylko dla przedsiębiorców. Pracownicy RIO stwierdzili jednak, że w efekcie obniżenia górnych stawek podatku od nieruchomości w 2018 roku do budżetu gminy wpłynęło o ponad 550 tys. zł mniej niż to, na co realnie moglibyśmy liczyć, dlatego zasugerowano nam, aby wyższe podatki objęły również zwykłych mieszkańców. Budżet na przyszły rok będziemy ustalać sami i wierzę, że przy braku inwestycji uchwalimy go bez podnoszenia opłat dla mieszkańców. W tym roku zrezygnowaliśmy z organizacji corocznych „Dni Łapanowa”. Nie wiem, jak duża jest szansa, aby impreza odbywała się w kolejnych latach, jednak na razie odwołaliśmy ją na czas nieokreślony. Będziemy rozmawiać z mieszkańcami na temat tego, czy są w stanie poświecić gminne inwestycje i organizacje imprez kulturalnych na rzecz niższych podatków. Jeżeli będziemy realizować przygotowany przez nas plan naprawczy, jesteśmy w stanie każdego roku spłacać 2 mln zł długu. Nie jest to olbrzymia kwota, ale na pewno pozwalająca nam powoli wychodzić na prostą…

WARTO PRZECZYTAĆ:   Radłów: Gmina chce przejąć kąpelisko

Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl

*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.

Dodaj komentarz