Już od nowego roku szkolnego w podstawie programowej przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa ma pojawić się nauka strzelania. Tym samym uczniowie nauczą się obsługiwać broń kulową, pneumatyczną, a także repliki broni strzeleckiej (ASG). Dyrektorzy szkół z Tarnowa i regionu są przygotowani na proponowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmiany, chociaż nie ukrywają, że nie są w pełni do nich przekonani.
Projekty dwóch rozporządzeń Ministra Edukacji i Nauki skierowano właśnie do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych. Jeśli zostaną uchwalone w proponowanym kształcie, to uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych już od września czekają spore zmiany. Zaktualizowana ma być przede wszystkim podstawa programowa przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa. Tak zwane „EDB” już od kolejnego roku szkolnego ma przyjąć wymiar znacznie bardziej praktyczny, niż miało to miejsce do tej pory.
Obecnie przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa jest realizowany w klasach VIII szkoły podstawowej oraz w I klasie szkół ponadpodstawowych w wymiarze jednej godziny tygodniowo. Projekt zmian zakłada włączenie w zakres nauczania treści związanych z obronnością, umiejętnościami strzelania i obsługą broni, a także przygotowywaniem młodzieży do radzenia sobie z zagrożeniami wywołanymi działaniami wojennymi. Tym samym uczniowie szkół podstawowych na zajęciach poznawaliby wiedzę z zakresu cyberbezpieczeństwa w wymiarze wojskowym, terenoznawstwa oraz teorię bezpiecznego obchodzenia się z bronią. Uczniowie szkół średnich byliby z kolei kształceni pod kątem reagowania w sytuacji zagrożenia działaniami wojennymi, cyberbezpieczeństwa w wymiarze wojskowym, a także praktycznej obsługi broni. Ćwiczenia strzeleckie miałyby obejmować m.in. broń kulową, pneumatyczną, repliki broni strzeleckiej (ASG), strzelnice wirtualne lub laserowe.
Jak poinformowało MEiN, proponowane zmiany miałyby wejść w życie od najbliższego roku szkolnego lub kolejnego w przypadku szkół ponadpodstawowych działających w powiatach, w których uczniowie nie mieliby dostępu do strzelnic. Do tego czasu takie placówki mogłyby prowadzić tego typu zajęcia w oparciu o realizowany od 2019 r. przez Ministerstwo Obrony Narodowej program „Strzelnica w powiecie”. Oprócz tego zajęcia mogą być realizowane przy użyciu środków własnych szkoły, jak również poprzez wykorzystanie strzelnic, strzelnic wirtualnych i laserowych, które znajdują się w posiadaniu jednostek samorządu terytorialnego oraz innych podmiotów.
Dyrektorzy tarnowskich szkół są podzieleni w sprawie proponowanych zmian. Nie brakuje opinii, że pomysł jest dobry, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie, jednak pojawiają się również głosy, że zmuszanie uczniów do ćwiczeń strzeleckich, szczególnie tych, którzy nie czują się z bronią w ręku zbyt pewnie, nie powinno mieć miejsca.
– Myślę, że takie zajęcia nikomu nie zaszkodzą. Uważam nawet, że być może niektórzy uczniowie poczują większe zainteresowanie i będą chcieli uczęszczać do jakiegoś klubu strzeleckiego – mówi dyrektor VII LO w Tarnowie, Marian Kozik. – Każdy widzi, w jakich czasach obecnie żyjemy. Umiejętne posługiwanie się bronią jest wskazane. Dużo łatwiej i szybciej nauczyć tego uczniów, niż osoby starsze. Do tej pory nasza młodzież nie uczestniczyła w zajęciach na strzelnicy. Będzie to dla naszej placówki nowość. Jak na razie nie czyniliśmy żadnych kroków, aby zarezerwować dla naszej szkoły strzelnicę. Mamy jeszcze czas, a dodatkowo czekamy na konkrety w tej sprawie z ministerstwa.
Nieco bardziej ostrożnie do pomysłu MEiN podchodzi dyrektor II LO w Tarnowie, Beata Klimkiewicz – Świder, która mówi, że prawdopodobnie nie wszyscy uczniowie będą chcieli strzelać. – Nie przeprowadzaliśmy na ten temat żadnych rozmów z naszymi uczniami. Wydaje się jednak, że nie mają one zbyt wielkiego sensu, bo jeżeli zmiany wejdą w życie, to i tak będą oni musieli uczestniczyć w tego typu zajęciach. Z jednej strony widzimy, co dzieje się na Ukrainie i bez wątpienia obywatele, którzy potrafią posługiwać się bronią, są nam niezbędni. Z drugiej zaś strony mamy przypadki chociażby ze szkół w Stanach Zjednoczonych, gdzie przy użyciu broni już wielokrotnie dochodziło do tragedii. Mam również obawy dotyczące tego, jak wszystkie szkoły z Tarnowa i regionu pomieszczą się na jednej tarnowskiej strzelnicy, która dostosowana jest do tego typu zajęć. Nie wiadomo bowiem jeszcze, czy strzelanie będzie odbywało się raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, czy tylko raz w miesiącu.
Jerzy Madej, prezes tarnowskiego klubu strzeleckiego Ligi Obrony Kraju oraz kierownik tarnowskiej strzelnicy mówi, że tamtejszy obiekt jest jedynym w regionie, gdzie można obecnie organizować tego typu zajęcia. – Jeżeli chodzi o strzelanie z kbks-u, czy strzelanie z odległości 50 metrów, to nie ma w Tarnowie innej strzelnicy niż nasza, w której uczniowie mogliby się szkolić. Otrzymujemy już pierwsze zapytania ze szkół z Tarnowa i powiatu tarnowskiego, czy można byłoby u nas od września organizować zajęcia. W naszej strzelnicy dysponujemy aż 26 stanowiskami. W ciągu dnia możemy przyjąć więc kilka grup. Już od wielu lat współpracujemy z kilkoma szkołami. Prowadzimy Szkolną Ligę Strzelecką. Miesięcznie bierze w niej udział ponad 200 uczniów, więc myślę, że poradzimy sobie z organizacją takich zajęć, zaspokajając potrzeby wszystkich zainteresowanych.
W nieco lepszej sytuacji od pozostałych szkół w Tarnowie i regionie jest Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Gromniku, ponieważ placówka dysponuje… własną strzelnicą pneumatyczną. – W 2015 roku otworzyliśmy strzelnicę, dzięki uprzejmości Zarządu OSP w Gromniku. Została ona ulokowana w tamtejszej remizie i służy między innymi doskonaleniu umiejętności strzeleckich przez młodzież klas mundurowych. Cieszy się ona bardzo dużą popularnością. Nie dysponujemy jednak strzelnicą na broń kulową. Zastanawiałem się, jak będzie wyglądała w naszym przypadku realizacja programu przygotowanego przez ministerstwo i nie mam jeszcze odpowiedzi na to pytanie. Wierzę jednak, że uda nam się rozwiązać ten problem, podobnie jak innym szkołom w naszym regionie – mówi dyrektor placówki, Wiesław Wójcik.
Fot. TKS LOK Tarnów
Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.