Dlaczego sami ukrywamy prawdę?

Wybaczcie, ale nie potrafię tego zrozumieć. I nie przekonają mnie żadne argumenty, ponieważ w takich sytuacjach racjonalnych argumentów po prostu brakuje. Jadąc dziś samochodem, moim oczom ukazał się taki oto baner – „PiS = drożyzna”.

Między końcem marca a początkiem kwietnia media informowały, że największe ugrupowanie opozycyjne, czyli Platforma Obywatelska, rozpoczyna właśnie taką kampanię billboardową. Problem w tym, że jakiś mieszkaniec na owym billboardzie, zamazał białą farbą „= drożyna” i zostawił sam napis „PiS”. I właśnie o tym chciałbym dziś coś Państwu powiedzieć…

Nie jestem zwolennikiem żadnego ugrupowania politycznego. Jeszcze kilka lat temu, gdyby ktoś zapytał mnie, czy bliżej mi do PiS, czy do PO, bez zastanowienia odpowiedziałbym, że do poglądów PiS. Dziś kompletnie z ani jedną z tych partii nie jest mi po drodze. Co więcej, myślę nawet, że obecnie nie ma w polskim parlamencie ani jednej partii, która spełniałaby ponad połowę moich oczekiwań…

Nie oznacza to jednak, że nie czuję się zażenowany zachowaniem osoby, która zamazała treść na tym billboardzie. Dlaczego? Bowiem zamazała ona… prawdę. Czy się to komuś podoba, czy nie, ten billboard jest po prostu prawdziwy. Tak… Za rządów PiS mamy do czynienia z astronomicznymi cenami i to na każdej płaszczyźnie, począwszy od wizyt w sklepie, a na rachunkach domowych kończąc. Wystarczy, że zajrzą Państwo do swoich portfeli, aby to potwierdzić. Dlaczego więc ktoś zamazuje prawdę? Czy w ten sposób chce zagłuszyć swój umysł i sumienie? Innej odpowiedzi nie znajduję…

Wymagamy od mediów i naszych rządzących, aby przekazywali nam prawdę, a z drugiej strony sami tę prawdę zakrywamy i robimy wszystko, aby nie ujrzała światła dziennego. I nie, wcale nie chodzi o to, że na tym billboardzie pojawiła się nazwa „PiS”. Gdyby na tym billboardzie pojawiła się nazwa PO, a obok niej hasło typu: „= afera Amber Gold” to również byłbym zwolennikiem tego, aby ten billboard wisiał i przypominał na każdym kroku, co działo się za rządów tej partii.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Ostatnie słowa przed... "ciszą wyborczą"

Szanowni Państwo… Jeżeli chcemy, aby Polską rządzili prawdziwi patrioci, oddani Narodowi, oddani społeczeństwu i walczący dla ich dobra, musimy najpierw sami stanąć przed prawdą i odpowiedzieć sobie na pytanie – czy sam jestem uczciwy wobec siebie, swoich bliskich, czy nie oszukuję sam siebie, czy nie oszukuję swoich znajomych, przyjaciół, ale także obce mi osoby?

Jeżeli sami zamazujemy prawdę, jaka by ona nie była, nie wymagajmy tego, abyśmy nie byli okłamywani przez naszych polityków. Przecież sami dopuszczamy się ukrywania prawdy. Politycy są więc naszym lustrzanym odbiciem. Dopóki każdy z nas nie uświadomi, że prawda nas wyzwoli, nigdy w tym kraju nie poczujemy się wolni i w pełni szczęśliwi…

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.