Mark Zuckerberg, fot. Anthony Quintano

List otwarty do Marka Zuckerberga

Cześć właścicielu tego coraz śmieszniejszego portaliku. Podobno stworzyłeś portal, który miał jednoczyć ludzi i umożliwić im dzielenie się między sobą zdjęciami, filmami i treściami?

Oczywiście to twój portalik i twój biznes, więc dobrze, że chcesz na nim zarabiać…

Problem w tym, że zaczynasz robić to w perfidny sposób, bo zamiast dać możliwość ludziom płacenia za treści, aby docierały one do większej grupy osób (czyli takich, które cię nie obserwują), ty tniesz zasięgi w taki sposób, że nawet wykupując reklamę danego posta, nie robię takich zasięgów, aby dobić do liczby osób, które mnie obserwują! Absurd!

Zapomniałeś człowieczku o jednym. To, że jesteś właścicielem tego portalu to jedno, ale… ten portal tworzą przede wszystkim zwykli użytkownicy! Gdyby nie oni, nie miałbyś nic! Kompletne zero!

Po cichu liczę na to, że jeżeli nie zmienisz swojej polityki firmy i nadal będziesz traktował ludzi (swoich klientów), jak mało rozumne stworzenia, to ci wypną się na ciebie i na ten cały twój biznesik w mgnieniu oka.

Chyba nie myślisz, że ludzie będą pisać posty, wrzucać filmy i zdjęcia tylko dla siebie, bo tak to w tej chwili wygląda, przez twoje karykaturalne obcinanie zasięgów.

Żyjemy w takich czasach, że za chwilę ktoś wymyśli coś o wiele lepszego niż Facebook i podzielisz los MySpace, czy polskiej „Naszej Klasy”. Ja tylko informuję, ty zrobisz co zechcesz…

Miłego dnia.

Fot. Anthony Quintano/ Wikimedia

WARTO PRZECZYTAĆ:   Czy powinniśmy brać sobie do serca uwagi innych i przejmować się opiniami na swój temat?

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.