Zdrowie psychiczne warunkiem do przerwania ciąży? Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, że taki czynnik jest uzasadniający do legalnego przerwania ciąży.

Zdrowie psychiczne warunkiem do przerwania ciąży?

Zdrowie psychiczne i ciąża nierozerwalnie ze sobą powiązane? Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, iż kobiety, dla których ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia psychicznego, mają utrudniony dostęp do zabiegów przerwania ciąży. Co więcej, Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że nieuzasadniony jest pogląd, że zagrożenie dla zdrowia psychicznego matki nie może zostać uznane za uzasadniające legalne przerwanie ciąży.

Wybaczcie Państwo, ale komuś chyba sufit na łeb spadł. Przecież gdyby taki zapis wszedł w życie, jest to (oczywiście z mojego punktu widzenia, każdy może mieć inny) zezwolenie na aborcję na niespotykaną dotąd skalę w naszym kraju.

Wówczas praktycznie każda kobieta, która będzie chciała pozbyć się niechcianej ciąży, wystarczy że udowodni, iż ciąża zagraża jej zdrowiu psychicznemu (co jak doskonale wiemy, nie byłoby zbyt karkołomnym zadaniem) i bez większych przeszkód będzie mogła dokonać aborcji.

Oliwy do ognia dolewa wypowiedź sprzed kilku tygodni Adama Niedzielskiego (z wiadomych względów nie napiszę o nim, że to minister zdrowia), który oświadczył, że „w Polsce każda kobieta w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ma prawo do terminacji ciąży, czyli wykonania zabiegu aborcji”, podkreślając, że „warunki jego dokonania trzeba traktować rozłącznie” i dodając, że „definicji zdrowia odnosi się nie tylko do zdrowia fizycznego, ale również psychicznego”.

Zło zaczyna panować na tym świecie…

WARTO PRZECZYTAĆ:   Hejt za obronę życia

Dodaj komentarz