Dziś trochę prywaty z mojej strony, ale uważam, że pozytywne aspekty w naszym codziennym życiu należy promować na wszelką możliwą skalę. Jak pewnie widzieliście po moich wczorajszych relacjach, byłem wczoraj z rodziną na koncercie w Zakliczynie.
Na scenie zaprezentowali się B.R.O (którego uwielbiam, jak również uwielbiają moje dzieci, które pomimo tego, że są jeszcze małe, potrafią zanucić kilka jego numerów). Nie zawiodłem się, ponieważ B.R.O dał kapitalny występ, który mieszkańcy Zakliczyna na pewno zapamiętają na długo. Po zakończonym występie przez kilkadziesiąt minut pozował z fanami do zdjęć oraz rozdawał autografy. Zainteresowanie było ogromne, więc raper nie miał możliwości zrobić sobie ze wszystkimi fanami zdjęcia, ale i tak starał się, jak mógł, aby uszczęśliwić, jak największą grupę osób. Mega pozytywna postać i jeżeli nie znacie jego twórczości, to koniecznie poznajcie, bo warto.
Chciałbym jednak podkreślić, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony także drugim raperem, który pojawił się tego dnia na zakliczyńskiej scenie, a był nim Matlane. Nie dość, że jego kawałki (w tym bardzo znany „Dach” oraz „Klucze”) stoją na bardzo dobrym poziomie, to zachwycony jestem jego postawą po zakończonym występie.
Artysta przez ponad godzinę pozował do wspólnych zdjęć ze swoimi fanami. Rozdawał autografy i robił to z wielkim uśmiechem na twarzy. Poświęcił poszczególnym osobom naprawdę sporo czasu, czasami nagrywając nawet filmiki z pozdrowieniami na ich smartfony.
W dzisiejszym świecie, kiedy bardzo często zdarza się, że „gwiazdy” są zadufanymi w sobie jednostkami, dla których liczy się jedynie „zaliczyć” godzinny koncert, zgarnąć kasę i pojechać dalej, obaj artyści wykazali się bardzo pozytywną postawą, poświęcając swój czas po koncercie wielu osobom, które tego dnia zjawiły się pod sceną, aby wziąć udział w ich występach.
Moja rada dla wszystkich na przyszłość – jeżeli zamierzacie śledzić twórczość artystów, spoglądajcie na nich nie tylko przez pryzmat utworów, jakie tworzą. Bywa bowiem, że ktoś tworzy naprawdę dobrą muzykę, ale człowiekiem jest średnim, ponieważ poza sobą nie widzi świata. Na artystów spoglądajmy szerzej i doceniajmy ich postawy, kiedy warte są docenienia. Byłem na wielu koncertach, po których artyści poświęcali swoim fanom 3-4 minuty, a zdarzały się przypadki, że nawet do nich nie wyszli. Tym bardziej wielki szacunek dla B.R.O i Matlane. Panowie nie zmieniajcie się, a grono Waszych fanów jedynie będzie wzrastać.