Kina liczą na wysoką frekwencję

Od 21 maja ponownie działają kina. W Tarnowie i regionie stęsknionych za filmami na dużym ekranie kinomaniaków nie brakowało, chociaż jak twierdzą właściciele kin, na większą frekwencję trzeba jeszcze trochę zaczekać. Główny powód? Dalsze obawy przed zakażeniem koronawirusem, a także oczekiwanie na filmowe premiery.

Przypomnijmy, że wszystkie instytucje kultury – w tym również kina – w Polsce zostały zamknięte 7 listopada 2020 roku.

Po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19 znów można obejrzeć filmy w kinie. I chociaż stało się to możliwe już 21 maja, to jednak nie wszystkie kina w Tarnowie i regionie skorzystały z tej opcji, przesuwając swoje otwarcia o tydzień. Przypomnijmy, że wszystkie instytucje kultury – w tym również kina – w Polsce zostały zamknięte 7 listopada 2020 roku. Podczas kwietniowej konferencji premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 21 maja 2021 instytucje kultury zostaną ponownie otwarte, jednak przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności. Najważniejszymi ograniczeniami są te mówiące o tym, iż klienci kin podczas seansów muszą mieć zakryte usta i nos, a w sali kinowej może być zajęta maksymalnie połowa miejsc. Według wytycznych rzędy powinny być wolne naprzemienne, z zachowaniem jednego wolnego rzędu siedzeń pomiędzy widzami. Dystans społeczny w kinach nie obowiązuje rodziców z dziećmi poniżej 13 roku życia, osób mieszkających razem, osób z pełną lub częściową niepełnosprawnością, z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego oraz widzów, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą poruszać się samodzielnie.

Jako pierwsze w Tarnowie otworzyły się kino „Millenium” i kino „Marzenie”. W przypadku kina „Millenium”, które do swojej dyspozycji ma dwie sale – małą na 106 miejsc i dużą na blisko 600, od razu zdecydowano się uruchomić tę zdecydowanie większą. – Z racji obostrzeń mniejsza sala może pomieścić obecnie tylko 50 widzów, więc zdecydowaliśmy się uruchomić dużą salę, w której może pojawić się 290 osób – mówi Katarzyna Piszczek z kina „Millenium” – Podczas pierwszego weekendu pojawiło się u nas trochę klientów, jednak przede wszystkim nastawialiśmy się na kolejny weekend, ponieważ początkowo rząd planował uruchomić ponownie kina właśnie 28 maja. Dodatkowo na ten dzień zostały zaplanowane premiery. Emitujemy u nas takie filmy jak: „Druga połowa”, „Mortal Kombat”, czy „Cruella”. Podczas pierwszego weekendu emitowaliśmy filmy: „Ludzki głos” Almodovara i oscarowy „Nomadland”, a także „Wolkę”. Rozmawiałam z kilkoma osobami, które pojawiły się w naszym kinie i widzę, że jest bardzo duże zapotrzebowanie na filmy familijne. Rodzice są stęsknieni tego, aby wraz z dziećmi udać się do kina i w ten sposób się zrelaksować. Jestem pewna, że z czasem frekwencja będzie wysoka. Potrzeba na to jeszcze trochę czasu, aby ludzie na nowo zakochali się w seansach na dużym ekranie, bo przerwa od takiej formy oglądania filmów była znacząca. Mamy zamiar grać premiery na dwóch salach po trzy seanse dziennie. Jestem przekonana, że chętnych nie zabraknie.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Śmieci trafią do pieców?

Również 21 maja po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa działalność wznowiło kino „Marzenie” w Tarnowie. Przez pierwszy tydzień widzowie mogli obejrzeć takie filmy, jak: „Psy i koty 3: Łapa w łapę”, czy nagrodzony w tym roku dwoma Oscarami film „Ojciec” z Anthonym Hopkinsem w roli głównej. – Obecnie w naszej sali kinowej w seansie może brać udział 158 osób. Podczas pierwszych trzech dni od uruchomienia kina, na seansach pojawiło się łącznie nieco ponad 300 widzów. Nie jest to zły wynik, bo patrząc przez pryzmat czerwca ubiegłego roku, kiedy również otwieraliśmy się po dłuższej przerwie, tych widzów jest teraz znacznie więcej. Mimo wszystko liczymy na to, że kolejne weekendy będą jeszcze lepsze – mówi Dominika Dąbek z kina „Marzenie”. – Postanowiliśmy nie zmieniać cen biletów i pozostają one na niezmiennym poziomie. Przygotowujemy obecnie ofertę na wakacje i być może w niej pojawią się jakieś ciekawe propozycje dla widzów. Z naszego doświadczenia wynika, że najbardziej odpowiednim czasem dla mieszkańców Tarnowa, aby udać się do kina, są godziny w granicach 17. i 19. Od 28 maja postanowiliśmy jednak wydłużyć pracę kina i emitujemy dziennie po cztery seanse. Jeden z nich, dla najmłodszych, mamy w repertuarze już od godz. 14.

Nowoczesny multipleks Cinema 3D w Galerii Tarnovia w przeciwieństwie do kina „Marzenie” i kina „Millenium” otworzył się dopiero 28 maja. Jak informują pracownicy kina, tygodniowe opóźnienie wynikało z faktu, że chciano w odpowiedni sposób przygotować się do seansów, mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo klientów. W przypadku Cinema 3D otwarto wszystkie sale, a kino działa od rana do późnych godzin wieczornych.

Również z tygodniowym opóźnieniem uruchomiły się kina w regionie. W przypadku sali kinowej Miejskiego Centrum Kultury w Radłowie w związku z obostrzeniami może ona pomieścić jedynie 24 osoby. – Chcieliśmy zadbać o odpowiedni repertuar, a nie emitować starych filmów, więc zdecydowaliśmy się uruchomić nasze kino z tygodniowym opóźnieniem – mówi dyrektorka Gminnego Centrum Kultury i Czytelnictwa w Radłowie, Barbara Marcinkowska. – W ubiegłym roku, kiedy kina również mogły emitować seanse w salach wypełnionych maksymalnie w 50 proc., zanotowaliśmy statystycznie jeden z najlepszych wyników w Polsce! Mam nadzieję, że teraz też będzie podobnie, zwłaszcza że mamy swoich stałych bywalców, którzy pojawiają się u nas co weekend. Na razie jesteśmy kinem weekendowym, ale niewykluczone, że z czasem będziemy emitować filmy również w tygodniu. Wszystko uzależnione jest od tego, jak dalej będzie wyglądała sytuacja z pandemią COVID-19. Z racji tego, że miejsc w naszym kinie nie ma zbyt wiele, to na naszej stronie internetowej mamy możliwość rezerwacji biletów, ponieważ pojawiając się bezpośrednio przed seansem, szansa na zakup wejściówki często jest nikła. Jesteśmy też otwarci na starsze pokolenie, które niezbyt dobrze radzi sobie z komputerem, więc takie osoby mogą rezerwować u nas bilety telefonicznie.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Nie chcemy mieć dzieci

29 maja działalność wznowiło również kino „Promień” w Tuchowie. W przypadku tamtejszego kina widzowie mają do swojej dyspozycji 80 miejsc. – Dziennie mamy zaplanowane po trzy seanse – o godzinie 15:00, 17:00 i 19:30. W naszym przypadku powoli zaczynają zgłaszać się do nas grupy szkolne. Chcąc zachować reżim sanitarny, staramy się organizować dla nich seanse w taki sposób, aby na sali kinowej przebywała jedna grupa uczniów z jednej szkoły – mówi dyrektor Domu Kultury w Tuchowie, Janusz Kowalski. – Niebawem będziemy uruchamiać również kino plenerowe w naszym amfiteatrze. Będą tam emitowane głównie filmy familijne dla całych rodzin. Przy zachowaniu reżimu sanitarnego w takim wydarzeniu może wziąć udział nawet 400 osób, więc liczymy na to, że wówczas mieszkańcy Tuchowa, ale i okolicznych gmin szturmem ruszą spędzić czas na świeżym powietrzu relaksując się przy ciekawym filmie.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy seanse wznowi kino „Wawel” w Wojniczu. Pracownicy kina twierdzą, że nastąpi to prawdopodobnie dopiero w połowie czerwca, ponieważ w dalszym ciągu da się wyczuć obawy kinomaniaków przed zarażeniem koronawirusem. Widzowie do swojej dyspozycji będą mieć 56 miejsc, jednak i w przypadku tego kina w okresie wakacji planowane jest uruchomienie kina plenerowego, zwłaszcza że w ostatnim czasie zakupiono w tym celu sporych rozmiarów ekran ledowy.

Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl

*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.