Są jeziora, są i plany… Powstanie Pojezierze Tarnowskie?

 

W ubiegłym tygodniu z inicjatywy gmin Szczurowa i Borzęcin zorganizowano konferencję pt. „Innowacje w rewitalizacji terenów otwartych w subregionie tarnowskim”, której celem było przedstawienie przedsięwzięcia rewitalizacyjnego pn. „Pojezierze Tarnowskie”. Wiele wskazuje na to, że już za niedługo, aby podziwiać piękne akweny, wcale nie będziemy zmuszeni jechać na Mazury.

Pojezierze Tarnowskie1
Wizualizacja: 55Architekci

Przedmiotem projektu „Pojezierze Tarnowskie” jest kilkanaście zbiorników po eksploatacji kruszyw naturalnych i zbiornik retencyjny, zlokalizowanych w gminach: Borzęcin, Szczurowa, Radłów, Wierzchosławice, Żabno, Lisia Góra i Radgoszcz oraz zasoby kulturowe gminy Olesno. Pojezierze obejmuje zatem trzy powiaty: tarnowski, dąbrowski i brzeski stanowiące subregion tarnowski. W ramach projektu przewiduje się powstanie m.in.: Wodnego Parku Kulturowego w Borzęcinie i Dołędze, Zagłębia Przyrodoleczniczego w Wierzchosławicach i Radłowie i Wodnego Parku Adrenaliny w Starych Żukowicach, Podlesiu Dębowym oraz Radgoszczy. Według stanu na 2015 r. do projektu zgłoszonych zostało 18 zbiorników. Niemniej jednak, po spełnieniu określonych kryteriów dołączane będą kolejne akweny.

– W lutym zostanie złożona Karta Projektu do Urzędu Marszałkowskiego, a przedsięwzięcie będzie ocenione przez członków Forum Subregionu Tarnowskiego. Pozytywna ocena umożliwi złożenie pełnej dokumentacji projektowej na konkurs w ramach poddziałania „Rozwój lokalnych zasobów subregionów”. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w pierwszej połowie 2017 roku powinniśmy ruszyć z pracami pierwszego etapu projektu „Pojezierze Tarnowskie” obejmującego zbiorniki poeksploatacyjne, które są już zrekultywowane lub nawet częściowo zagospodarowane dla rekreacji. Zrealizowane zostaną prace związane z infrastrukturą techniczną i komunikacyjną, urządzeniem kąpielisk i łowisk wędkarskich oraz wybranymi atrakcjami kulturowymi – mówi Anna Ostręga z krakowskiej AGH, koordynatorka projektu. – Nie określamy ostatecznego terminu na wykonanie wszystkich prac związanych rewitalizacją zbiorników. Projekt jest w fazie przygotowania dokumentacji technicznych i kosztorysów. Wtedy też poznamy dokładny koszt inwestycji. Mówimy tu jednak o kilkudziesięciu milionach złotych i rozłożeniu prac przynajmniej na kilkanaście lat.

WARTO PRZECZYTAĆ:   Pacjent, koszulka i gesty

Środki na realizację projektu pochodzić będą nie tylko z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, rozważane są inne zewnętrzne źródła finansowania, a także środki prywatnych inwestorów. „Pojezierze Tarnowskie” jest innowacyjnym w skali kraju przedsięwzięciem rewitalizacyjnym zakładającym zintegrowanie zbiorników pogórniczych i inżynieryjnych z przyrodą i kulturą oraz połączenia ich szlakami tematycznymi i trasami rekreacyjnymi, jak trasy rowerowe, piesze, konne, narciarskie, czy żaglowe. Jeziora wyposażone zostaną w podstawowe zaplecza rekreacyjne z plażą, kąpieliskiem, urządzeniami sportowymi i stanowiskami wędkarskimi, a niektóre pozostawione zostaną jako jeziora przyrodnicze i krajobrazowe. Współpracujący z AGH architekci Anna Szewczyk-Świątek i Wojciech Świątek z lokalnej kultury potrafią wydobyć pomysły, które przekształcają potem w unikatowe atrakcje np. Szlak Poezji w Dołędze w gminie Szczurowa i Borzęcinie, który składa się z kilkunastu struktur nawiązujących formą do twórczości artystów przebywających w zabytkowym dworze w Dołędze, czy urodzonych w Borzęcinie. Atrakcją Wodnego Świata Bajek w Radłowie będzie syrenka z tarczą w formie koła czerpakowego odwadniacza – to nawiązanie do urodzonej w Radłowie Ludwiki Nitschowej, projektantki warszawskiej syrenki i industrialnej przeszłości miejsca.

Dzięki projektowi mają zyskać wszyscy. Nie tylko gminy, które pod względem turystycznym staną się atrakcyjniejsze dla gości z innych regionów kraju, ale także sami mieszkańcy, dla których znacznej poprawie ulegnie tutejszy rynek pracy. – Jednym z naszych haseł jest: „Pojezierze Tarnowskie – Mazury już widziałeś …”. Mamy nadzieję, że będzie to markowy produkt województwa, wpływający pozytywnie na jego wizerunek. Jednak najważniejszym efektem realizacji projektu Pojezierze Tarnowskie jest zapewnienie bezpiecznej rekreacji dla mieszkańców naszego regionu, którzy obecnie wypoczywają często w niebezpiecznych i niekomfortowych warunkach, dlatego dochodzi do wielu wypadków. Równie ważny będzie rozwój lokalnej gospodarki i nowe miejsca pracy. Zaplecza gastronomiczne i noclegowe, wypożyczalnie sprzętu sportowego, ratownicy czy ochrona, to tylko niektóre branże, które będą potrzebować nowych rąk do pracy. Mam nadzieję, że już za niedługo obudzimy się w nowej, lepszej rzeczywistości…

WARTO PRZECZYTAĆ:   Andrzej Mróz: Dzieci to nasza przyszłość

Autor: Sebastian Czapliński/ TEMI.pl
*Tekst ukazał się na łamach tarnowskiego tygodnika TEMI.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *